Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Się nie klei


Rekomendowane odpowiedzi

 

hałasują trybiki

by z mąki ziarna wyłuskać

nie lada wyzwanie

z wielu twarzy

skleić jedną

 

w morzu siebie

ześlizguję ze skał

co już zdawały się

być pewne

 

walka na wielu frontach

i choć niby

znam siebie

legion

na obrazie nieuszeregowane

strzępki

 

i nadal

potrząsam w chaos

jak dziecko grzechotką

swoją główką

makówki

 

 

Edytowane przez Luule (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Luule

 

Zaciekawił mnie Twój opis. "Rejtan" mz zbyt oczywisty, za @iwonaroma.
Co do legionu, mam tylko nadzieję, że PL nie należy do tych, "zaginionych", o numerach XVII, XVIII i XIX. ("Quinctili Vare, legiones redde!")
 

Zamieniłabym chyba tylko, by uwypuklić tę batalistyczną metaforę to miejsce: 

 

"znam siebie

legion"

==>

 

/ja legion  

znam siebie/

 

a może

 

 

/znam 

mój legion/

 

 

Pozdrawiam serdecznie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Franek K dziękuję. Wow, takiego słoniobałwana nie widziałam, nie wpadłam nigdy nawet na pomysł nietradycyjnej lepki:D

To dobrze że się to chociaż klei, jak widać z dobrym efektem, więc chociaż fun był dla ciała i ducha:D

Co do legionu to na pierwszy plan to co napisała @Agrafka - czyli mnogość swoich oblicz+ dodatkowo łączy się z batalistycznym znaczeniem, ale przy okazji.

@beta_b odściskiwuję i dziękuję:)

@iwonaroma dziękuję za połechtanie, aczkolwiek właśnie odczuwałam bardzo sztampowo ten wiersz. Trudno mi ostatnio wyłuskać z siebie coś więcej, ale po roku małej aktywności, powoli coś się tli:) także miło mi na Twoje słowa, motywują:)

Iwo & @opal, więc Rejtana usunęłam, i przeszeregowałam ciut tę batalię.

Może za mało precyzyjnie zwierszowałam myśli, brakuje mi rozdarcia w problemie opisania jakim się jest, bo we wszystkim skrajnie jestem i nie jestem. ale może w takim razie będzie przesłanka na kolejny wiersz

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki wszystkim za odwiedziny 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Luule dużo udało się Tobie zawrzeć w wierszu, jest intymnie i wymownie. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 to z tymi makówkami jest piękne. 

 

Po przeczytaniu wiersza zostaję z wrażeniem, że potrzebna jest mapa, adekwatna do terenu, silne ramię u boku , światło. 

 

To jeden z tych tekstów, w którym nie "muszę" wszystkiego w punkt rozumieć. Siła obrazu, porównania jest jego mocną stroną. 

 

I to zachęca mnie do tego, aby tu wrócić. 

 

Pozdrawiam.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Natuskaa dzięki! Choć moja córa miała zieloną grzechotkę;) 

 

@Radosław uśmiechnęło mnie, dziękuję, aczkolwiek zaskoczonam:)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ładnie powiedziane. To chyba zawsze by się zdało. znaczy w udanym związku, tudzież wieloletnim, mapa szkicuje się sama, tyle że jedna prostsza, inna pogmatwana. kwestia uważności, chęci, no i czy wciąż ta osoba jest skarbem, by chcieć jeż używać. 

A światełko tak, zawsze mile widziane, szczególnie gdy własne nawala. Ale tak czy inaczej bez niego ani rusz. to jak księżyc i słońce:) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...