Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Z podziękowaniem dla Mistrza Herberta za inspirację….

 

 

Rozejrzała się po mentalnej depresji

wszędzie wokół epatowała z patosem ciemność

wprost z ciemnych głów krzycząc bezgłośną

pustką pomiędzy…

 

I już stało się jasne że ciemność tu

jest jedynym oświeceniem…

 

Przechodzę na jasną stronę mocy zawsze wtedy

gdy w zatargu nazbyt ekspansywnego

Ego z ID bez uczuć

ani woli choć mimo wolnego tchnienia

zatracam się bez pamięci by przestać

odczuwać ten przeszywająco dotkliwy

ból istnienia na co dzień

omijam z daleka

tłum bez wyrazu zachowując

wyraz bez twarzy

 

on mówił mi idź wyprostowana

z tymi co na kolanach nigdy

ty nie klękaj

a ja słuchałam dziecięcego autorytetu

poety słów co pisane palcem

na wietrze

niepomna nagrody u kresu

jaką i ja dziś nagradzana jestem na co dzień

śmiechu chłostą

i zwykłą śmiercią na śmietniku

człowieczeństwa….

 

Tekst & Grafika - By Anna Gabriella "Lilith MyszAnna" © All Rights Reserved

gdzieś w bezludnym Sosnowcu wiosną samobójców….

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Lilith MyszAnna (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak dawno nie myślałaś - życie dalej leciało. Tak dawno nie słyszałaś, tak wiele się zmieniało. Zmieniłaś nastawienie, postanowiłaś zapomnieć. Nie ma w twym życiu Boga, coś przewróciło się w głowie. *** *** *** *** Wpadłaś w różne nałogi, stale nowe doznania. Sprzedałaś duszę diabłu ; za trochę ćpania. Podpisałaś cyrograf: - tak urodzę twe dziecko. Anion się pojawił; sprowadziłś na świat piekło.
    • Znowu tu jestem,   choć strumień płynie wartko.   Stoję nieruchomo,   pozwalam mu odrywać kawałki siebie:   niepotrzebne tkanki,   okruchy pomyłek,   słowa, które straciły ciężar,   zrogowaciałe płaty tęsknoty.   Tęsknota już nie boli.   Rozlała się i zastygła   w marmurową mozaikę,   odbija głuche echo kroków.   Pamiętam martwą choinkę z dzieciństwa —   jej igły ułożyły się na podłodze   w prostą wróżbę przemijania.   Tańcząca wróżka Miriam   nie potrafiła jej złamać. Mówiła o wielkim bałwanie,   któremu w żalu oddałem   moje małe serce.   Chyba wtedy zamarzłem   na zawsze —   w niezgodzie   na fałszywe słońca.   W szafie powiesiłem kożuch.   Wiem, że tam, gdzie pójdę, będzie zimno.   Odwrócę się plecami   do zielonej łąki.   Zostanę   w lodowym spokoju   i ciszy.   Jest jeszcze Ona.   Mówi do mnie.   Oddycha miarowo w mój niepokój.   Jej dłonie rozchylają moje pięści   na bukiety wysuszonych kwiatów. Dziś mam czterdzieści siedem lat.   Słońce znowu jest w Pannie
    • @JWF Można najeść się strachu, można literki zjadać...
    • prawdziwa uczta językowa :)
    • pomiędzy zgubieniem i znalezieniem jest zwykle... poszukiwanie - czyli trud... i tak ludzie trudzą się całe życie... poszukując czegoś, czego nie mają :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...