Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
 
                                                                             A dziś baśniowo :) dla tych co się na tęczy zagubili ...

 

 

 

W tej krainie fortów elfich,
w glinianego naczynia zagięciu,
gdzieś na peryferiach dłoni
złotem wypełnionej,
przez góry i doliny
po grzbiecie tęczy,
skrzat galopuje,
włochatą zielenią mchu jaśniejący.

W tym korowodzie barw,
warkoczem komety sycząc,
pędzącego mężczyznę dostrzega.

Z nocy na dzień,
przez mech i drzewa
i gniazdo ptasie,
po całą nieba bujność,
człek ów biegnie utrudzenie,
celu swej podróży poszukując.

Widmem własnej tęczy
zakotwiczyć pragnie
w ostateczności porcie,
co to ostoją mu będzie.

Obolały z rozpędem
w kolejne wielobarwne łuki wpada
lecz rozszczepione światło
kresu wędrówki ukazać nie raczy.

Umęczone jego oblicze odbija się nieprzemiennie

w kropli wody narożniku,
co to znikąd
zewsząd
kosmatym szeptem migocąc
skrzata głosem przemawia:

Nie da się przynaglić wieczności
do tego by się skończyła.
Cały opuchłeś od pragnień i oczekiwań,
zamiast zjechać prosto w podróż samą.
To w niej jest cel.

Prawdziwy sens rodzi się w ruchu.
Wędrówka sama w sobie to byt bezsprzeczny,
to magiczna przestrzeń,
w której nie ma wygasłych gwiazd
i oddechu powstrzymanego.

Zawsze będzie jakiś kolor do odkrycia
i barwa do zrozumienia.

Przefruń nad tą nagą prawdą,
a zmienisz swą tułaczkę w odyseję.

 

 

                                                                                          przypominam o konkursie na najlepszy wiersz.

                                                                                          do wygrania mój tomik :)

                                                                                          szczegóły na:

 

 

 

 

Edytowane przez emwoo (wyświetl historię edycji)
  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

@emwoo Ale Ty to potrafisz... Podziwiam :) Pisz więcej tak, proszę. Czytając miałam odczucie jakby naprawdę stał przede mną ten skrzat i mi prawił. No i elfy w pierwszym wersie ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cudnie.

Navigare necesse est, vivere non est necesse. 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

@emwoo I tu!! Się z tobą całkowicie zgadzam.

to jak bycie w kuligu, który napędzany zimą, zaprzęgiem, pozwala Nam poczuć ostre granie na policzkach; jakby gwiazdy uderzały w nas - a my poznajemy mleczną, nieskończonością!

 

Z dużym podobaniem!

 

Pozdrowienia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...