Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Kiedyśmy     niepiękni 

No to niepiękni 

I nie pomoże tu żadna poza 

Kiedyśmy biedni

No to biedni

Nie wybierzemy się za morza

A kiedyśmy głupi 

No to głupi 

I żadna księga mądrości nie doda

I tylko dobrze żeśmy nie wieczni

Bo wtedy życia nam tak nie szkoda

 

Kiedyśmy piękni 

No to piękni 

I każde  lustro nam to powie

Gdyśmy  bogaci

No to bogaci

Drzwi nam otworzą wszyscy bogowie

Kiedyśmy mądrzy 

No to mądrzy 

Nie damy sobie zabić ćwieka

I tylko szkoda wielka szkoda 

Że czas ku śmierci nam

ucieka

Edytowane przez Stary_Kredens (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Stary_Kredens

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Stary_Kredens

 

 

 

Tacy marzą o wyzwoleniu, jeszcze nic im nie pomoże, smutne. ale są różni ludzie i Ty podkreśliłaś w drugiej cz. wiersza

 

 

 

 

Tacy lękają się śmierci, ponad miarę cenią sobie życie. Może i słusznie, jedak śmierć nikogo nie ominie, taka prawda. Podoba mi się Twój wiersz, kojarzy mi się z piosenką:

 

 

Opublikowano

Pokusiłam się o wyrównanie, ale jeszcze trochę zabawy wymaga. Co do sensu, nie bardzo się zgadzam, tekst bazuje na stereotypach ale może dlatego nadaje się na piosenkę? bb

 

Gdyśmy niepiękni 

to niepiękni 

i żadna poza nie pomoże.

A kiedy biedni,

no to biedni,

nie wybierzemy się za morze.

Kiedyśmy głupi,

no to głupi 

i żadna księga nic nie doda.

I tylko dobrze, żeśmy nie wieczni,

bo wtedy życia

też nie szkoda.

 

A kiedy piękni,

no to piękni 

i zwykłe lustro prawdę powie.

Gdyśmy bogaci,

to bogaci

majątek każde drzwi otworzy.

Kiedyśmy mądrzy,

no to mądrzy,

nie damy sobie zabić ćwieka.

I tylko szkoda, wielka szkoda,

że czas ku śmierci

tak ucieka.

Opublikowano

@Stary_Kredens Mam pytanie o to miejsce, mz jest błędne.

 

"Drzwi nam otworzą /każde/ bogowie"

?

Spotkałam się z dziwaczną formą (l.mn. r.mo) "każdżi" Ale, czy tu nie lepiej napisać po prostu: "wszyscy bogowie"? 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pozdrawiam.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...