gmeranie

[natalia]

abarwnie rozkapana
szukam nasenników
a te za lusterkiem
rozmyły się w parze
głuptaki

sperlone myśli
padają na posadzkę
jak wyżęte skarpetki
głuche na spojrzenia
niemrawe

szumię bezcelnie
na wilgotność
niby czajniczka
wygotowana z kolorów
naga na dzióbku i rączce

[Paweł Tutaj]

rytm i puls. kapiący deszcz i falbanki zasłon... czajniczki Svanberga...

[Mirosław_Serocki]

Tak tak. Kobieco w dobrym tego słowa znaczeniu.

[Michał Ziemiak]

Zgadzam się z poprzednikami - bardzo ładny wiersz +
POZDRAWIAM!

[Roman Bezet]

Natali,
czemu tak krótko?!!!
Tak ładnie się już zaczynało z czajniczką i bęc! (na dzióbku i rączce - koniec ;)
;D
Jak już napisali: kobiecy. Powiedziałbym nawet więcej: lekko zaczarowany po nataliowatemu.

Popraw troszkę (ja bym np. wyrzucił 'kojących', 'niczym' w 'jak' zmienił oraz opuścił 'i' przed 'niemrawe' - zyskujesz inne znaczenie). No i jeszcze cóś ;)
pzdr. b

[natalia]

Dziękuję pięknie Panom za opinie :)

Bezet, póki co zastosowałam się do kilku wskazówek, reszta wymaga głębszej analizy :)

[Catalina Acosta]

A ja się zgodzę z Bezetem. Poza jednym - niech jest krótko.
Bardzo mnie ujęłaś.

Cmok,

Cat

[natalia]

Zmiany dokonane :)
Cieszę się Catalino, że wiersz zdołał ująć.