Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Drzwi


Gość Franek K

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Franek K

Drzwi moje kiedyś stały otworem

Szerokim gestem, mocno na oścież.

Kiedy ktoś przyszedł zawsze był w porę,

A dom mój pełen był różnych gości.

 

Czas to nie pieniądz, gdy jest go wiele,

Nie żal użyczyć jak szklankę soli.

Nigdy nie szkoda go dla przyjaciół,

To żadna strata, zatem nie boli.

 

Pewnego razu ktoś drzwi zatrzasnął.

Zostałem w środku, patrzę przez okno.

Tak jest mi dobrze, siedzę w mym zamku

Dokąd bym iść miał i w sumie po co?

 

Choć jestem wszędzie, nie bywam nigdzie.

Czekam cierpliwie z płonną nadzieją,

Że jednak kiedyś ktoś do mnie przyjdzie.

Wtedy otworzę, lecz czy na pewno?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie wiersz o domu, a każdy musi mieć drzwi. Twój tętnił, był gwar i... działo się, ale stało się coś,
że "czar" prysnął. II- ga, to jakby rodzaj skargi, bo jest samotność i rezygnacja... 

... zostałem w środku (...) tak jest mi dobrze...  ale w II- ciej pojawia się oczekiwanie... oby spełnione.  

Przyjemna treść.

Hej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...