Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

wędruję po śladach stąpam

przekrwione mam oczy ciszę plączę

w niemoc by krzyknąć przez wiatr

przez burzę i ocean przez wszelkie stworzenie

 

straciłem wiarę w to co boskie

straciłem wiarę w to co ludzkie

czyż to nie jedno i to samo

 

spójrz upadam i zmierzcham

programuję się na nową modłę

teraz albo nigdy czy potem

 

przegapiłem pociąg została

mi droga bez biletu i peronu

z bóg wie jaką końcową stacją

 

 

 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A ja mam wrażenie, że Ci z nas, którzy "przegapili pociąg" są ważnymi mostami łączącymi to, co było i się oddala, z tym, co jest i pędzi do przodu... To bycie "pomiędzy" jednak, nie pozwala przyporządkować sie w pełni jednej ze stron, powoduje podzielenie wiary na dwa kierunki i jej jednoczesne odczuwanie. To chyba wymaga wielkiej własnej siły, by jako most nie dać się rozerwać i właśnie w tej chwili sobie uświadamiam, że tą siłą musi być miłość...

 

Dla mnie to trudny wiersz, ale warto było poświęcić mu uwagę. :)

Pozdrawiam :)

 

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)
Gość Radosław
Opublikowano

Wiersz przykuł moją uwagę tytułem. Może to moja nadinterpretacja, ale takie ujęcie może sugerować, iż człowiek postanalogowy to tali , który jest już tych atrybutów wiary pozbawiony. 

 

Wszelkiego dobra dla PL i dla Ciebie. 

 

Pozdrawiam. 

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...