Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

(Z cyklu: Albumy muzyczne)

 

***

 

Teksty z cyklu „Albumy muzyczne”, nie są przekładami. Są one jedynie luźno związane z oryginalnymi tekstami utworów, zawartymi na prezentowanych przeze mnie albumach muzycznych. Zarówno sama muzyka jak i treść utworów śpiewanych są dla mnie niejako pretekstem i inspiracją do przedstawienia swoistego konceptu fantastycznego.

 

***

 

Wilgoć i chłód…

 

… śnię swój sen ― nie-sen… ―

pełny wyrazistych

― zdewastowanych wizji…

 

 

Kołyszą się w porywach wiatru bezlistne drzewa…

 

… lśniące od deszczu ―

rozczapierzone palce…

 

 

Powolny przepływ skłębionych obłoków ― zasnuwa moje oczy siną melancholią…

 

… rozbrzmiewa

wokół ―

piskliwy

― jednostajny szum…

 

… jakby ― śmiertelnej gorączki…

 

 

… wyczuwam

obecność ―

w tym wielkim

― opuszczonym domu…

 

 

… nie wiem ―

dokąd iść…

 

… wszędzie ―

tylko

korytarze

― labiryntu…

 

… z półmroku pokoi ―

naciera na mnie

― milczenie przedmiotów…

 

 

… zakurzone twarze ― spoglądają obojętnie ze ścian…

 

 

Coś nagle spada w oddali

― z metalicznym łoskotem…

 

Gdzie?

 

… idę oniemiały…

 

Błądzę…

 

Macam jak ślepiec…

Dotykam palcami

― lodowatych płaszczyzn…

 

 

Ogromne drzwi z mosiężną klamką na wysokości wzroku…

 

… skrzypienie

zawiasów

― rozdziera ciszę…

 

Owiewa mnie przeciąg ogromnej sali ― spowitej potokiem szarego światła…

 

 

Jakieś popiersia

okryte folią…

… odkryte posągi z kamienia…

 

 

Jeden

ma

― rozłupaną twarz…

 

… jej fragmenty

leżą u jego stóp…

 

 

Spoglądają

z nich

― ocalałe oczy…

 

… oczy niewidzące... martwe…

 

*

 

Brnę ostatkiem sił przez piaszczyste wydmy rozpalonego kwarcu…

 

… padam na twarz…

 

 

… podnoszę się…

 

Idę przed

siebie…

… donikąd idę…

 

 

 

Gdzieś na końcu

drogi

― majaczy widmo wysokiej góry ― rozżarzone słońcem…

 

 

Nie rzuca cienia…

 

 

Faluje

i znika…

 

… pulsuje…

 

*

 

Spadające ptaki przebijają ze świstem pokłady nieba…

 

Pękają rozgrzane

kamienie…

… puszczają spoiny ścian…

 

… na zewnątrz ―

rozlewa się

― płonące morze…

 

 

Jeszcze przed chwilą ―

patrzyłeś ze zgrozą

― wielkimi oczami małego dziecka…

 

 

… teraz, obsypana białym pyłem, tulę do piersi twoją skrwawioną… ― urwaną dłoń…

 

 

Nie płaczę, synku…

 

… nucę ci tylko do snu,

okrywając czule

― spaloną ― martwą ziemią…

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2018-12-31)

 

***

 

Wasteland – jest to siódmy album muzyczny (studyjny) polskiej grupy progresywnej Riverside, wydany w 2018 roku.

 

 

 

 

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...