Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

No proszę, taki mały wierszyk, a dostał w odpowiedzi tyle słów i uwagi - dziękuję Ci za to!

"Jestem bio -", bo jestem życiem (a nie abstrakcją) i dążę do życia, też czytając słowa (wiersze) pragnę by kierowały mnie ku prawdzie i życiu, konkretnemu i dotykalnemu we mnie i innych, ale też temu duchowemu, które mnie "zasila". To tyle :) Pozdrawiam!

.

 

To piękne życzenie i tak zgodne z moim :) Dziękuję i przyjemnego wieczoru!

 

@Dag Dziekuję Ci za miły "ślad" :)

Opublikowano (edytowane)

Żeby dojść do kogoś, trzeba zbliżyć się do siebie. Ponieważ, jak się nie zbliży do siebie, to nie można ze sobą dojść do kogoś. Prawdziwych spotkań życzę, ze sobą, i z ludźmi. 

 

Bardzo podoba mi się pierwszy wers utworu. Po pierwsze porównanie słów do śladu, od rzeczywistego śladu (słowo pisane) do śladu, namacalnego przejawu tego, co mówi wnętrze. 

 

Wiersz dotyka w bardzo subtelny sposób również tego, co następuje między ludźmi. 

 

Pozdrawiam :) 

Edytowane przez Radosław (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Radosław  Po Twoim komentarzu mój wiersz podoba mi się jeszcze bardziej :) Bo nie będe kryła, że i przedtem już mi się trochę podobał. ;) Odczytałeś w nim  to, co miałam nadzieje przekazać, a nawet jeszcze więcej. To zawsze mnie bardzo cieszy i zaskakuje, gdy czytelnik mi mój własny wiersz szerzej otwiera. Oczywiście na prawdę, życie i rzeczywistość. Chciałabym być im coraz bliżej i prawdziwiej, a przedtem sobie. Tak :)

 

Dziekuję, że tego mi życzysz i za Twój komentarz :) Pozdrawiam Cię i życzę Ci tego samego :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tak :) Może jako "drogę" powinniśmy rzeczywiście nazywać te procesy i doświadczenia, które prowadzą nas do siebie, czyli  do prawdy o sobie i jednoczesnie oczyszczające nas z tego, co jest naszej naturze obce i dla niej szkodliwe... Droga powinna więc prowadzić nas zawsze "do domu", a wszystko inne jest błądzeniem. Dziekuję za tę uwagę i Twoją uwagę. :)

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Za tym fragmentem mogą stać  potrzeby: bezpieczeństwa, bliskości, ciepła. Pytanie: czy to jest możliwe? A może zabrać "dom" ze sobą w drogę ;) 

  

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Hm... Jeśli go zabrac ze soba, to może w sposób aktywny, to znaczy budując, czy rozbudowując go krok po kroku... Tak więć droga, jako posuwanie się dalej i dalej jest konieczna dla tej budowy - "buduję idąc" :) A to bezpieczeństwo, bliskość i ciepło osiagam chyba tylko poprzez dośwaidczaną prawdę, tak jakby ona była ich źródlem, czy warunkiem...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ,,... szybko mknie Jego                słowo,, Ps 147B   Twoje słowo Jezu  mknie szybko  jest drogą prawdą i życiem    dociera do wszystkich    wielu nie słyszy zapatrzeni w siebie  tworzą teorie przypadku  delektują się narzekaniem    jaki świat byłby bez nich  pewnie …   życie wielki dar    zło ludzkie tylko  w zakamarkach świata  z czasem przeminie  człowiek zrozumie    Jezu oświetl drogę  spraw abyśmy  żyli Twoim słowem    Jezus ufam Tobie    7.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci Jezusa  
    • bo kiedy mama pić zaczęła żeby rozluźnić myśli dzikie w opowiadaniu się wygięła jakoby skocznia fikumików wtedy Kapturek został krową czterej pancerni hydraulikiem lew-kot bez butów wylądował a brat Małgosi w lesie zniknął; królewna zjadła worek grochu żeby jej świni nikt nie przyznał ta inna wzięła w nosek prochu gdyż miała przespać telewizję czworo krasnali wabiąc Czech'a by ze schroniska taraz przepaść kiedy podeszła w krag królewna wolne3'y były, by z nią przespać śniegu królowa lecz bez quatro ugrzęzła w mianie letnich opon aż dziadek dla orzechów łatwo roześmiał ryja nim mu ktoś dał; tylko dziewczynka zapalniczką przygrzała Janka muzykantom rykiem wpierw dolę! i dziewicą przecież nie trzeba być kumatą wilk zżarł Kapturka ale zwrócił królewna grochem sen obsrała drugą krasnale chrapiąc budzą; a ty chciej słodko zasnąć zaraz!
    • @Berenika97 Wiesz, dochodzę do wniosku, że fala sztucznego, interesownego feminizmu przyniosła kobietom wiele złego, włącznie z utratą kobiecości. Mężczyźni szanowali kobiety, podziwiali, kochali, dawały im delikatność jakiej im zawsze brakowało. Były rodziny, każdy miał swoją rolę. A teraz co? Kobieta na rusztowaniu ma podawać cegły a facet będzie na drutach robił? Faceci uciekają od kobiet, nie chcą z nimi rywalizować. Będziemy wszyscy tacy sami, bezpłciowi. Nie o tym był wierszyk i Twoja odpowiedź też nie o tym. Jakby co, to przepraszam za dygresję.  A na temat, to zobacz różę jaka piękna, ale kolce ma :) dobrej nocki
    • @Stracony Są tacy mężczyźni, co zerkają z ukosa a potem biegną w te "kłopoty" z uśmiechem  
    • @GosławaBardzo piękny, intymny i sensualny wiersz. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...