Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fajny wiersz - także jestem spod barana, a to mój wiersz o córce Darii, która jest spod znaku wagi - napisałem go w ubiegłym roku.  :)

 

WAGA

 

Ta pani jest spod znaku Wagi

a większość Wag - jak każdy wie

(chociaż zdarzają się wyjątki)

przeważnie miewa szalki dwie.

 

Na pierwszej z nich - wojowniczka

zadarłeś z nią - zaprzestań walki

(jeżeli dobrze się postarasz

poznasz dziewczynę z drugiej szalki).

 

Na drugiej - śliczna marzycielka

wciąż z głową w chmurach - blue almonds

zgrabna figura, piękne lico

i długie włosy jasny  blond.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z pewnością córka jest zadowolona i dumna z taty piszącego o niej i dla niej wiersze  Pozdrawiam autora wiersza i jego córkę. Dorzucam moje uwagi.

 

Dla dziewczyny, tej spod wagi

chcę przekazać me uwagi

równowaga cnotą wielką

więc się staraj marzycielko

 

trzymać szale w równowadze

i coś jeszcze Ci doradzę

a to już wykonasz sama

waż uczciwie, co do grama

 

zyskasz poklask i uznanie

mir, szacunek, poważanie

spokój duszy, a więc stale

równoważ obydwie szale.

 

Miłego dnia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ustrzelić strzelna to wielka gratka

choćby szampanem, gdy jubilatka

wyda przyjęcie, a ja ogłaszam

bezterminowo, lecz już się wpraszam

 

być może jakimś trafem przedziwnym

i bruderszaftem czystym, niewinnym

zadzierzga nam się przyjaźni ścieżka

pytanie tylko - gdzie strzelec mieszka?

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Opublikowano

Czy dobrze poczułem sssię zaprossszony? łobasssta i jaki to znak mam nakreśłić jakżem zjadł własssny ogon i nie wiem gdzie jesstem i kiedy? jestem a kto co widzi niech zosstanie tajemnicą :))))

Wiję ssssię w pozdrowieniach :)))))))))))

 

Opublikowano

Henryku, nie da się ukryć, baran zawsze na górze. 

   mój znak w zodiaku na szarym końcu
   sprytnie udaje że innych nie ma
   z wodnych roślinek sieci zarzucam
   bo na bezrybiu i baran ryba ........... ;)

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ja w baseny tam ciasnota
dla mnie przestrzeń to z ochotą
nawet gdyby dzieci z milion
z oczek sieci nie wypłyną

 

a za trunki podziękuję
jeśli gniazdko zreperujesz
siana nie mam ale za to
na kolację będzie plankton ..... ;)

 

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

Heniu drogi.. oplułam ekran.. :)) ze śmiechu ma się rozumieć i...

chyba już nic nie zrymuję, no i czas mnie trochę goni.

Dziękuję za wspólną zabawę, może kieeedyś uda mi się podłączyć do innego tematu.

Ślę najserdeczniejsze pozdrowienie, za wywołany u mnie uśmiech.. :)

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Jacek_K

Szachy, pole na nich obie

dwie figury obok siebie

czy też może zespolone

tworzą jedność, czyli Ciebie?

 

Czy tak bardzo się rozpychasz,

że na jednym miejsca mało

czy też może tkwisz w rozkroku

bo tak Ci się spodobało.

 

Wodnik pieczę mad wodą

czy ją tylko nazbyt leje

bo jeżeli tak to muszę

zamknąć moje drzwi (wierzeje).

 

Można także i po jednym

woda, wódka dwa żywioły

witam pośród innych znaków

- Wodnik w wodzie siedzi goły?

 

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Moje ciało opanował granat,   bo trafiłem w środek Zachodu.   Ciemność jesieni okiełznał   huk okropnych hamulców.   A granat przemakał   przez wiązki świateł samochodów.   Zimną ziemię parkingową,   opanowały neony podwozia.   Moje nozdrza zatrute, smrodem spalonego sprzęgła.     Alkohol, potrzebuję cię teraz,   bo przysłaniają mi światło   czarnymi jak lakier kurtkami.   Trzymając mój zachodni obraz -   wciąż twierdzą, że nie umiem zahamować.     Gdy mnie popychają,   Widzę rozmazane światło ulic  wpadające do tafli wody. Ukazujące się w dziesiątkach  nieregularnych odbić.   Myślą że jest prosto,   lecz moja droga stała się kręta -   zboczyłem świadomie. 
    • Nie trzeba noża, by zadać cios, Czasem wystarczy tylko głos, Jedno zdanie, jak strzała w serce, Zostaje w duszy — na zawsze więcej.   Milczenie złotem, mówili tak, Lecz dziś milczenie to grzech i strach, W sieci ogień, w oczach gniew, Słowa palą jak tysiąc drzew.   Nie każdy krzyk to prawdy głos, Nie każda cisza to winny los, Ludzie w słowach topią sny, Nie wiedząc, jak są ostrzy ich dni.   Każde „nienawidzę” ma swój cień, Za każdym „kocham” stoi sen, Ale gdy mówisz bez serca tonem, Zostaje echo — jak po burzowym dzwonie.   Świat krzyczy głośno, coraz mniej słucha, Prawda ginie wśród pustych słuchań, Zatrzymaj się, zanim zrobisz błąd, Bo słowa są jak ogień — i spalą dom.   Bo słowa ranią mocniej niż stal, Nie cofnie ich już żaden żal, Wystarczy chwila — i świat się zmienia, Z powodu słów bez zrozumienia. Więc zanim powiesz — pomyśl raz, Bo może ktoś straci przez nie czas, Słowa to broń, której nie widać, A jednak potrafi zabijać.
    • @Berenika97 Będę miał zatem motywację by pisać dalsze losy bohaterów. Bo "Boże szelmów..." ma kontynuację ale zbieram się do niej bardzo opornie bo nie wiem czy jest sens pisać przy nikłym odzewie
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To jest bardzo trudne. Może dlatego, że świat zawsze najpierw dostrzega tych, którzy mają najbardziej krzykliwe barwy, i właśnie na tych barwach skupione jest ludzkie zainteresowanie, a nie na wnętrzu, które nie może się tak po prostu "sprzedać" na targowisku. Ono musi zostać dostrzeżone i odkryte, często z trudem i wysiłkiem. A na to już nie każdy ma siłę i chęć się zdobyć. Nawet sami mamy tendencję do porównywania się z innymi i do eksponowania na zewnątrz wszelkiego rodzaju jaskrawości, nauczeni, że i tak właśnie na to każdy zwróci przede wszystkim uwagę.
    • @Berenika97 Zgadza się. Poezja to włóczykij, zawsze nim była :)) Jakby włóczka też trochę i za pan brat z samotnością, więc rozłąka :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...