Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Burza


Rekomendowane odpowiedzi

po dniach jasnych, słonecznych
córy mgły kwefem pokryły ulice.
zamazały światło w oknach,
na oczy narzuciły wilgotne płachty,
by słońce straciło oblicze
w nieprzejrzystych spojrzeniach.

z brunatnogniewnych chmur
zbudowały wały obronne na niebie,
szczelnie broniąc dostępu błękitu.
tłamszący półmrok zaległ w kątach.
trzaskał smutkiem we włosach,
przeszywał, biczował twarz.

groźba żywiołu była nie do zniesienia.
czekałam na oczyszczający cios
grzmot, błysk, krótki jęk
bez echa.

topole szumiały w oddali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...