Anna_M. Opublikowano 13 Lutego 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 niewiarygodnie niewygodnie stwarzam się kulę się staję się chociaż pachnąca pościel i ciepły kot wtulony przy sercu nad madejowym łożem co noc rozpościeram biel prześcieradła jak modlitwę Aniele Boży zawsze rano wieczór we dnie w nocy kiedy na mnie patrzysz mój ukochany Madeju jak ci się podoba ażur mojej duszy
Lisa Wonderful Opublikowano 13 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 Neomadejowe łoże Moje łożko stoi tutaj niezmiennie od urodzenia. Mojego oczywiście. Łóżko to oplata dziwactwami. Przywiązuje jak liny do łóżka. Łóżko łóżko? Śpię. Tu wisi nade mną chmura wisielca. Bosego, w szacie - szmacie, z zasuszoną różą w kieszeni. Ma kosę. A po co mu ona? Niech spada orać. Moje łóżko to nie pole! Przy mojej głowie stoi Matka z wyciągniętymi rękoma. Po prawe duch - klasyczny, biały. Posądzę go o kradzież prześcieradła. Na wprost - co? - Szatan czerwoniutki. I ma różki, oj! Z lewej - anioł, jakby urwał się z choinki. Też klasyczny. A pod łóżkiem... Gruby czarny kot. Śpi, zbiera całą magię, nieświadomy. Zbiera przemęczenie, marzenie - wyobrażenie. Niedouczone skutki wyczerpania energii. A w łóżku oprócz mnie, misia i poduszek nie ma nikogo... I budzi mnie żelazko wisielca spuszczone mi na łeb... Czyżby to analogia czy przypadek? Prosze spojrzeć w warsztacie na mój wiersz, ten, który widnieje powyżej. I zerknąć na datę. Kot, madejowe łoże i prześcieradło... A mowili, że jestem do dupy, a ktoś czerpie ode mnie wzorce...
Anna_M. Opublikowano 13 Lutego 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie wiem, nie widziałam tego wiersza, nie bywam w warsztacie szczerze mówiąc i teraz też jak go tam szukałam to coś nie widzę, nie znajduję. A inspiracją tutaj akurat był Aleksander Świętochowski i jego "madejowe łoże"- od niego to sformułowanie. Pozdrawiam.
Lisa Wonderful Opublikowano 13 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=17686
Anna_M. Opublikowano 13 Lutego 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 W ramach ścisłości - chodzi o "Dumania pesymisty" Aleksandra Świętochowskiego. Zbiór 6 esejów, tchnący filozofią madejowego łoża zwątpień.
Anna_M. Opublikowano 13 Lutego 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak, tak, już znalazłam, ale wcześniej tego nie czytałam, co chyba widać zważywszy na treść. Pozdrawiam :)
Lisa Wonderful Opublikowano 13 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 Skąd te zbieżności? Ich weiss nicht...
Anna_M. Opublikowano 13 Lutego 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie wiem, ale to całkiem ciekawe :)
Arkadiusz Nieśmiertelny Opublikowano 13 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 No fakt - podobieństwa są... hm... oba wiersze dobre, podobają mi się :) Pozdrawiam Nieśmiertelności i miłości życzy - Nieśmiertelny
Anna_M. Opublikowano 13 Lutego 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak bywa - z tymi podobieństwami, ale nie byłabym zdolna do tego, by "wykraść" czyjś pomysł, to nie jest w moim stylu. Dziękuję i pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się