Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Somalija trzeba było! Przyjmuję na swój naśluzowany brzuch (w sensie klatę) takie komplementy :D A jak to robią żaby??? Ano kochana jakby to powiedzieć jest ostra walka, nawet 20 samców oblepia jedną biedną poczciwą samicę i starają się zrzucić jeden drugiego z jej pleców. Powstaje w ten sposób istna kula Żab, czasem a podobno dość często kończy się to niezbyt dobrze dla samicy, która tym sposobem potrafi być uwięziona na kilka godzin pod wodą. 

 

Ps. to się nazywa nawet ładnie - ampleksus zbiorowy ;)

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Somalija Z tytułu można by wnosić, że chodzi o pocałunek.... coś niewinnego i fajnego...ale potem piszesz krótką frazą, raz o miękkich włosach, zaraz o szorstkim zaroście.... mężczyzna, kobieta...wszystko, jak dla mnie, w zbyt dużych niedopowiedzeniach...

język

policzek

powieki..... coś cielesnego....piszesz "zabij nie zatrzymam się" na początku, by na końcu " zaboli tysiąckrotnie".....peelkę, czy jego...?

 

Szczerze, za krótka fraza, brak frajdy w czytaniu...:(  Pozdrawiam :)

Opublikowano

@[email protected] hahaha

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Ale mi poprawiłeś humor.

Niestety nie mamy wpływu na pewne rzeczy, przychodzimy na świat z jakimś pakietem. Ja na szczęście do tego wszystkiego dostałam kawał rozumu, więc jestem bezpieczna i mogę się tylko rozwijać. 

 

Tak, jak napisałam w jednym z wierszy jestem świadoma swojej nieświadomości. Pozdrawiam .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sylwester_Lasota  To jest neologizm, Sylwestrze. Był zwinięty i się rozwił inaczej rozkwitł  :)    
    • bez obaw, ten rodzaj wiatru rozwieje wszystko, nawet ślepą wiewiórkę, która tak rozczulająco grała "Hallelujah" na keyboardzie, że nie sposób było nie polajkować filmiku z nią, dziewczynę, co przebrała się za PIN, aby zamieszkać w karcie kredytowej matki, i pana, o którym powszechnie wiadomo, że jest praktycznie opustoszały, ale ciągle zgrywa wypełnioną po brzegi salę bankietową (taniec androida na szkle, aż szkoda gadać), i konserwatystów o kotwicowiskach w głowach (nawciskać by łobuzom, aż by im w tkanki poszło!), nupturientów, technofobów, inne ludziki o śmiesznych ksywkach. może to banalne, ale umrzemy jak Dawid Ogrodnik albo Stefan Niesiołowski. bo przecież każdy Niesiołowski kiedyś umrze: ten w tobie, ten przezroczysty i eteryczny we mnie. wzmaga się wietrzyk, przez podworzec ciągnie wymuszona procesja. specyficzna wilgoć w głosach zawodzących deptywaczy. balsamują mnie tym, werbalnie. próbuję się wyrywać. rolls-royce wpadł w poślizg, sunie bokiem wprost na drzewo. sama zdecyduj: jest zabytkowy, czy zabawkowy.
    • z dala od gorących dłoni w miejscu gdzie zalega zima w płucach zawodzi wiatr - lodowymi igłami przebija oczy od wewnątrz   tam zbierają zamrożone łzy chowają po kieszeniach   stawiają sople   w miejscu   gdzie nienazwane ciała otwierają się   jak kwiaty mięty   wśród śnieżnych wydm     liczą kości   odnalezione po blasku wyrwanym białości wykrojone ostrzem księżyca     nauczyli się chodzić tak cicho   ciemność myśli że nie ma komu słuchać płaczu
    • @Tyrs zawsze fajne:)
    • Wrzucam monety błędne światełko świeci również dla „dzieci” ma pseudo zalety
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...