Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jeszcze wczoraj skreślałeś
wyznaczoną poświatę mapy
kładłeś cieniem drogi
świadomość głodnych rąk

dziś
rozhuśtane na rzęsach
tęsknoty
dały poszum ostatnich
słów

jeden głos
zatrzymał krzesło
nad przypadkiem
to parter życia

mój

Opublikowano

(Aktywacja adoracji :-) Sliczny. bodoba mi się badzo. Poświata mapy ładna
rozhuśtane na rzęsach
tęsknoty
- cudowne.Jedynie motyw z krzesłem. Przyznam się bez bicia- nie jest to dla mnie do końca jasne... Ale puenta pierwsza klasa ;-)

Opublikowano

cóż....

jeden z lepszych Szanownej Autorki... aż zagłosuję za karę :))))

a do wiersza:
strofa "krześlasta" brzmi zagadkowo, ale dla ktotama jak najbardziej... mogę dryfować interpretując... tak, tak, taaak :)
no i tytuł w stosunku do całości...

czekam na kolejne takie...
bardzo dziękuję za chwilę...
++ od ktotama...

/ktotam nad krzesłem
pod...

Opublikowano

Witajcie !!!
Spieszę z odpowiadziami na Wasze komentarze i cieszę się , że odwiedziliście moje skromne progi .

PRZEMO , dziękuję za ukatywnienie adoracji ;-) chacha .Oczywiście postaram się Tobie wyjaśnić swoją metaforę z krzesłem.Otóż ostatnia strofa jest moją myślą-odpowiedzią na przeżycie i wydarzenie , które miało miejsce.Jeden głos i jedna osoba to istotny czynnik wpływający na odmianę życia właśnie przez przypadki czyli losy.Element krzesła stanowi tu formę zatrzymującą, sugeruje ono zastanowienie się i rozważanie nad swoistą sytuacją ,która niegdyś opływała w szczytujących chmurach , gdzieś tam na siódmym piętrze nieba zaś dziś legła w parterze uczuć.Myślę , że wyjaśniłam Ci na tyle , że zrozumiesz moją mataforę, choć interpretować można na wiele sposobów....Pozdrawiam.

KTOTAMIE , miło mi , że mogłam dać Ci chwilkę ;-) Wiem , że masz swoje własne IMAGO tworzenia poezji i jej przesłanek,czytam Twoje wiersze, tym bardziej cieszę, że znalazłeś tu coś, co zwróciło Twoją uwagę.Pozdrawiam :-) acha dziękuję" za karę " chacha ;-))))))

WŁODKU , Tobie również bardzo dziękuję ,że spostrzegłeś to "coś".Pozdrawiam .

Opublikowano

Dziękuję Agnes za "wtopienie się " w wierszu....;-) ja też do niego powracam , jest mi bliski.Pozdrawiam niedzielnie ,cmok.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jurczyk Świetnie prowadzisz też narrację historyczną - Filip II narzucił greckim polis (oprócz Sparty) pokój, a one utraciły niezależność i muszą wędrować na Persje. A wszystko w ramach Związku  . Piękna poetyka przy tym . Pozdrawiam 
    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz ma charakter uniwersalny - brzmi jak opowieść, która świadczy o tym, że  przeszedłeś przez życiowe lekcje i wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam. :)  
    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...