Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nawet śmierć można pokochać

tylko trzeba się jej nauczyć

zrozumieć to i owo

nie bać się

 

przecież śmierć to nie koniec

naszej drogi która prowadzi

tam  gdzie Bóg mieszka

gdzie spełnienie czeka

 

śmierć to nie koniec świata

to początek potęgi która

nie ma bram ani drzwi

bo jest wszędzie

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - każdy inaczej widzi takie jego prawo - a że się nie podoba to twój  problem...

                                                                                                                                                      Pozd.

Witam - co masz na myśli  - oświeć mnie jeżeli to nie problem.

                                                                                                                Pozd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dzien dobry,

Mam na myśli osoby niezbornie komentujące, ani z tego przyjemność, ani korzyść, ani kijek z marchewką. Kompletnie nic.

Co autorom po takich komentarzach?

Takie osoby powinny mieć klawiaturę z paszczą rekina i jak coś nie tak sformuują, napiszą, skomentują, to ciach i po łapce, hahaha

 

Pozdrawiam Waldemar.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Myślę że się zagalopowałeś - powinnaś ją przeprosić i to zaraz

Zaskoczyłeś mnie tym co napisałeś  - czemu żeś taki nerwowy - odpuść .

                                                                                                                                  Pozd.

Opublikowano

@Wędrowiec.1984  - witam -  dziekuje za czytanie  i  nie tylko.

                                                                                                                Pozd.

 

@Kot -  cieszy mnie że się podoba za co dziekuje.

                                                                                              Pozd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

wieRsz, tak na marginesie.

 

Nie zauważyłam, żeby tutaj ktokolwiek w ten sposób komentował, gdyby podobne słowa były normą, to nie byłoby mojego komentarza a propos blokowaniu niektórych osób.

 

Nie pierwszy raz komentujesz wiersze Waldemara i nie pierwszy raz w ten sposób. Jesteś tendencyjny.

Wielokrotnie zwracałam Ci uwagę, w jaki sposób komentujesz niektóre osoby.

Jeśli nie potrafisz i nie chcesz się nauczyć, to po prostu siedź cicho.

 

I nie rób z siebie ofiary używając epitetów w stosunku do kobiety, bo za to powinnam cię zgłosić do Mateusza.

 

@Waldemar_Talar_Talar  wybacz, ale musiałam napisać, co leżało mi na wątrobie.

Spokojnej nocy.

Opublikowano

Wiersz mi się podoba. Jest rzeczowy. Tylka pominęłabym środkową strofę. 

Ale ogólnie wszystko gra. Nie wszyscy ludzie piszą o śmierci, a już na pewno nie w taki sposób, że Śmierci trzeba się nauczyć, bo ludzie boją się nieznanego, boją się więc Śmierci i jakichkolwiek myśli wokół niej.

A Śmierć to trochę inna siostra Życia.

Tyle o wierszu @Waldemar_Talar_Talar

 

@puszczyk Po prostu odpuść.

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...