Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wciąż nie mogę przestać

myśleć o niej

kiedy nad dachami

 tańczy noc

czy to są naczynia

połączone

 ona oraz

 nadchodzący mrok

 

gwiazdy tłuką w okno

 przyszła pora

wchodzisz bez pukania

to twój czas

w głowie stosy pytań

starych rosną

czemu tylko ciemność

 kocha nas

 

 

Gość Franek K
Opublikowano

Tak to napisałeś, że do końca nie wiadomo o jaką ciemność chodzi. Myślę, że właśnie tak chciałeś to skonstruować. Błądzę?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Marku to nic osobistego. 

Tej wersji się dalej trzymam. To taki wdzięczny temat, że słowa same wskakuję.

Ja jestem typowy  wsiowy  analog.  Sobota spływ rodzinny Słupią ( rodzinny czytaj z przyjaciółmi  - 30 osób) . Rozpiętość wieku od 1,5 do 55. Potem namioty i gitary. Niedziela rano reanimacja  -  nie jesteśmy abstynentami. Wieczorem powrót do domu. Czyli tradycyjne rodziny.  

 

Pozdrawiam i dziękuję

 

Przypadkowo, nie będę ukrywał.

Pewnie zaplątałem się i szukałem rytmicznego rozwiązania.

 

Dziękuję i pozdrawiam

 

 

Tego nie wie nikt.

Przypadek albo przeznaczenie.

 

Dziękuję i pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  O dziękuję Robert bardzo. Nie miał być smutny, a porównanie do ballady Mickiewicza- to dla mnie nobilitacja. Dziękuję @JWF dzięki
    • @Annna2 nie postrzegam tego smutno zawsze jest to przejście w nowe życie odkrycie czegoś nowego. Tekst czyta się świetnie, jak romantycznego mistrza, niesie i nic go nie zakłóca. W odbiorze mógłbym porównać do Świtezianki nie Aniu nie przesadzam. Stworzyłaś nastrój i klimat. Nie myślę o treści że ktoś kogoś zranił a właśnie o balladzie która poprzez zmysły przemyca cudowny tekst: „Z nią podeptam wysoką maciejkę, jak lew zaryczę, a dreszcze- jeszcze, jeszcze! Zdobędę góry raz po raz i wtóry, a potem pagórki słone zagrają świerszczem. Rozczarowałaś mnie moja żono jak zimne deszcze.”   Poezja to przecudowna!
    • wolność to smak na twojej plaży budzisz mnie jak rozbitka kaznodzieja zwija żagiel słowa wyłaniają się z fal na drugim brzegu nie słucha się poezji wiatr przedziera się przez niedokończony spis treści na pustych kartkach malujesz introwertyczne chmury pędzel trzepocze płetwą ego rozmazuje się na niebie dwa ciała oddychają poruszamy się we wspólnym wnętrzu podróż czasem jest przypadkowa
    • demon kusi obietnicą ulgi, a w istocie prowadzi ku zatracie... tak często bywa
    • tego roku w przysiołku zima była sroga pod butami szeleścił szron na polach gdzieniegdzie wystawały skiby zamarzniętej bryły kruki niespokojnie krążyły nad lasem czarnymi skrzydłami omiatając rozbudzone niebo sarny skryły się między rozłożystymi gałęziami świerku białe czapy szczelnie zakrywały delikatne igliwie Olga z łatwością zsunęła walonki czarne lepkie od brudu jeszcze latem uprosiła o kawałek filcu którym wyścielała środek przepastnego buta niegdyś jędrne uda dziś poorane zgrabiałymi palcami niejakiego Żeni czy Miszy kto by spamiętał intymność wokół nicość jak wykrawana cząstka ze świata mówią wejdź w siebie głębiej rozpoznaj wroga nazwij
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...