Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wierszokAlectwo, a przeczytałam Wierszoklectwo i pomyślałam: oho, to o mnie, bięgnę, bięgnę a tu alien zza rogu.

 

Nie, no podoba mi się.

Wszyscy jesteśmy chorzy: codziennie wyrzygujemy niepotrzebne slowa.

I po co? I na co to komu? I tak umrzemy w bezsłowie.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Niedawno rozmyślałem o swoich pierwszych wierszach, pisanych ołówkiem w zeszycie lub na luźnych kartkach papieru. Zostały gdzieś tam daleko, daleko, nigdy nie publikowane i przez nikogo nie czytane. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek je odnajdę i odzyskam. Niedawno próbowałem odtworzyć jeden z pamięci... nie udało się. Jestem pewny, że nie był to ten sam wiersz. Może zginęły na zawsze, ale, jestem pewny, bez nich nie byłoby mnie tu dzisiaj :)

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@Sylwester_Lasota Sylwestrze dziękuję za komentarz i serduszko.

Moje wiersze z dzieciństwa wędrują ze mną, gdziekolwiek zamieszkam.Są jedynym świadkiem traumatycznych przeżyć jakie było mi dane doświadczyć.

"Wierszokalectwo" to utworów,który napisałam po bardzo długiej przerwie .

Zdałam sobie sprawę,że tworzenie jest afirmacją mojego przeżywania świata.

Nigdy nie dałam go do druku, ten portal jest wyjątkiem.

Pozdrawiam

Marta Fatyga

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Szejker To optymistyczny wiersz o ludzkim potencjale, ale z nutką goryczy – bo wiemy, że nie każdy ten potencjał wykorzystuje. Przypomina mi trochę filozofię stoicką: prawdziwa wolność jest w umyśle, nie w ciele.
    • @andrew Bo natura jak kobieta: nieprzewidywalna, piękna, żywa — a ja? Szczęśliwa, bo w jej teatrze przebywam!  :)
    • @degatoja To piękny, melancholijny wiersz o pragnieniu bliskości mimo różnic i trudności. Intrygujący paradoks "płyniemy z nurtem pod prąd" - oksymoron, który świetnie oddaje wewnętrzną sprzeczność sytuacji.
    • @Simon Tracy To bardzo ciekawy tekst – gotycka opowieść utrzymana w klimacie Poego, z nutką polskiego romantyzmu. Stworzyłeś atmosferę, w której dom nie jest po prostu nawiedzony – on jest żywy w swojej martwości. "Zimna klatka bestii", "depresyjne mary", duchy pijące wino – to wszystko buduje poczucie, że narrator sam stał się duchem we własnym domu, zanim jeszcze umarł. Świetna postać Toma Donnery'ego – ten kontrast między jego wiktoriańską elegancją a piekielną energią (lawendowa marynarka, ogniście rude włosy, "głos jak z horroru") jest genialny . Jego stwierdzenie - "umarł Pan za życia" – to sedno całej historii. Obaj, żywy i martwy, są ofiarami zdrady. Stwierdzenie, że "zdrada zabija celniej niż sama śmierć" – to zdanie jest kluczem do zrozumienia całej opowieści. Podoba mi się zakończenie z piersiówką przy grobowcu. :) Ten świat ma potencjał na całą serię opowieści o duchach w tym domu. Pozdrawiam.  
    • nic nie mów proszę rysuję ślady wolne od skreśleń upadłych liści zanim jesień się rozśpiewa   nic nie mów nalegam idę po zapachu przenosi mnie ponad nagie gałęzie nie słyszę szelestu litości   swobodnie spadam razem z nimi jestem żółty brązowy lekki jestem teraz wiem że wiatr nie wieje mówi do mnie   słucham  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...