Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Że Bóg przykazał czynić nam ziemię poddaną,

ksiądz dobrodziej na łowy wybierał się rano,

a do zbawienia drogą szedł prostą i z górki,

miłego Panu prochu nie szczędząc z dwururki.

 

By zasiać bojaźń bożą wśród leśnego bydła,

szedł raźno ksiądz dobrodziej i kropił z kropidła.

Każdą salwą radował Pan serce i uszy

kiedy kolejne bydlę padało bez duszy.

 

A ksiądz dobrodziej widząc nieżywą sarenkę

do roboty zabierał się z wprawą i wdziękiem,

a że z wiarą to czynił żarliwie głęboką -

- nawet na to łaskawie przymykał Bóg oko.

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

@Jan Paweł D. (Krakelura)  Podoba mi się Twój wiersz, nawiązanie do Boga w kontekście zabijania braci mniejszych. Dodam tylko, że każdy z nas kto je mięso, daje swoje ciche przyzwolenie na często barbarzyńskie warunki, w jakich trzymane są zwierzęta na fermach, jak również na ich masowy mord. Wymowna grafika ;)

Edytowane przez Victoria (wyświetl historię edycji)
Gość Franek K
Opublikowano

Czyńcie sobie ziemię poddaną, więc czynią. A zwierzę przecież nie ma duszy, więc problemu nie ma. Proste (dla niektórych).

Opublikowano

A ja mam takie pytanie, bo szalenie mnie to nurtuje. Czemu ksiundz ma wytarcia na klatce piersiowej w okolicach piersi i wkół brzuszka - pępuszka?

To ma jakieś szczególne znaczenie? To metafora? Czy po prostu sutanna tak sie układa ze światłem?

No, tyle pytań, chyba nie usnę...

hahahaha

 

ps. Wierszyk tak se, ale obrazek bardzo mną poruszył.

Opublikowano

@Jan Paweł D. (Krakelura)  uprzejmie informuję, że nie mam siusiaka i nie zamierzam zmieniać płci :) Serio xD

Nie twierdzę, że wiersz jest zły, bo nie jest. Zwyczjnie obrazek jest bardziej obrazowy, dla mnie.

poZdrówka!

 

Ps. Gdybym zmieniła płeć mogłabym dostawać prezenty również na Dzień Ojca!

Chyba to przemyślę, hahahahaha

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

naprawdę?!

Hmm...

Ale on mi sie bardzo podoba: ma duże, namiętne usta, różane, pulchne poliki, zgrabny, rzymski nos.

Martwią mnie jednak kaprawe oczka i brak uszu... Tutaj chyba artysta podszedł metaforycznie.

Czyżby Mizaru, Kikazaru i Iwazaru?

Hmm...

 

A nie bez Iwazaru, bo wspomniałam o dużych namiętnych ustach, które świadczą o sztuce retoryki.

Opublikowano (edytowane)

@Wieslaw_J._Korzeniowski Dusza to w ogóle wątpliwa sprawa, to chyba kwestia wiary, ja wierzę, że mają, że wszystko ją ma, że cały wszechświat jest przeniknięty duchem, być może jest tylko jeden duch. Tak trochę panteistycznie i animistycznie to postrzegam. Ale polowania (nie mówię o sytuacjach kiedy ludzie żyją w dżungli, w buszu i polują żeby żyć) są dla mnie chore, a dodatkowo chore kiedy kościół się w to włącza i błogosławi temu. Św. Hubert, patron myśliwych, został świętym w momencie kiedy przestał polować, zobaczył jelenia z krzyżem między rogami i nawrócił się, przestał zabijać, więc robienie z niego patrona myśliwych jest trochę absurdalne.

 

 

@valeria Kiedy busz głodny człowieka, 

                 a szczególnie księdza,

                 niechaj wtedy busz nie zwleka

                 i sutanny nie oszczędza.

 

                Ksiądz rumiany, odżywiony

                sam się w łapy pcha, dlatego

                posil buszu się złakniony

               uświęconych mięs, smacznego!

Edytowane przez Jan Paweł D. (Krakelura) (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

dusza to strefa mentalna, myślowa, nasze emocje, wybór woli. czy zwierzęta je mają? :) a duch człowieczy a duch boży czy to samo? mogą się porozumiewać między sobą, co powstaje z duszy a co z ducha? to odróżnia nas od zwierząt, że mamy kontakt z Bogiem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szef rządu jasno dał do zrozumienia, że to on ustrojowo odpowiada za politykę Państwa Polskiego i błysnął doskonałą znajomością Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Źródło: Do Rzeczy    Tak, ustrojowo - tak, a jego rządy muszą być oparte o Ustawę Zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a nie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak: zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, także - podpisywanie jakichkolwiek ustaw po opinii ze strony Trybunału Konstytucyjnego Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - to też leży w gestii głowy Państwa Polskiego, otóż to: w Polsce są trzy władze - ustawodawcza, sądownicza i wykonawcza, natomiast: władzę nadrzędną nad tymi władzami sprawuje po prostu Naród Polski i to władze publiczne mają obowiązek służyć Narodowi Polskiemu - nie na odwrót.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...