Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ależ wróżko

 

kwiatki są zwiędłe

 

postrzępione

 

całkiem pocięte

 

gdy przytulam

 

skrzypią wszędzie

 

smutne są

 

bo oblepione

 

skrzepłą krwią

 

 

moja kochana

 

mam kwaśną słodycz dla nas

 

zjemy za niewinne

 

wyrwane z zakwitnięcia

 

trzeba o nich pamiętać

 

 

chcesz powiedzieć

 

że przez to zakwitną

 

w rajskim ogrodzie

 

 

chcę wierzyć że tak

 

 

wróżko

 

będę wierzyła przy tobie

 

skoro tak mówisz

 

powiedz

 

dlatego przyszłaś

 

 

nie

 

każdy musi

 

według własnych rozmyślań

 

 

ale sądzę

 

że tam się odrodzą

 

ochroni je miłość

 

czysta

 

 

zaistniały

 

na łąkowym łonie

 

lecz stał się dla nich

 

kaźnią

 

nie domem

 

ktoś z zakwitnięcia wyrwał

 

pąki porozrywał

 

 

choć

 

sądzenie jest trudne

 

życie bywa okrutne

 

 

dlaczego wróżko?

 

 

bo

 

radość i smutki

 

zwykła rzecz

 

a sprawiedliwość

 

złudzeniem jest

 

gdy słodycz narasta

 

to bywa

 

że robi się kwaśna

 

 

a zatem

 

zwiędłe kwiaty

 

w fałszywej słodkości położyć

 

to tak jak świeżość

 

kwaśnieniem ozdobić

 

 

wróżko

 

co to znaczy

 

 

nie łatwo tak wiele

 

słowami tłumaczyć

 

 

poza tym

 

o drugim istnieniu

 

nie mamy tyle wiedzy

 

by myśli decyzje

 

sądzić jak należy

 

 

ależ wróżko

 

zwiędnięcie kwiatka jest niedobre

 

nienaturalne

 

podłe

 

 

jak sądzisz

 

czy spotkamy się kiedyś

 

w łąkowym niebie?

 

 

nie wiem

 

nikt tego nie wie

 

 

i nie wiem

 

czy gdy zakwitną zwiędłe kwiaty

 

to potrafią wszystko wybaczyć

 

 

wróżko

 

ale co?

 

 

każde zło?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Dekaos Dondi (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Moondog bardzo ujmujący wiersz. Przez postać poety moja interpretacja zahaczyła o gwiazdy.
    • @Annna2 zrobiłaś niesamowity klimat wraz z utworem czyta się go doskonale. Tak trochę nie mogę tego przeżyć bo pierwszy raz od lat nie udało mi się kupić biletu na konkurs na żaden etap. Choć mój faworyt zwyciężył nie byłem zadowolony bo 17 letnia Chinka skradła moje serce. Nie rozumiem decyzji sędziowskiej pomimo jego wirtuozerii, w grze jego nie było polskiego ducha polskiego dworu i polskiego kompozytora a wiersz bardzo inteligentny i na czasie!!! @tie-break obliczono że po upadku naszej cywilizacji zostanie warstwa na ziemi nie grubsza niż 1mm. O złomie nie było mowy.
    • @nieporadnik   Dobre; żyto żrą i na drzewo też wejdą.        
    • @Simon Tracy śmierć nie jest mi obca, już się z nią zapoznałem i często ma ludzkie oblicze. Ja ją wręcz zaplanowałem, tylko w momencie wchodzenia w jej objęcia silniejsze były oczy mojej mamy, które przebiły się przez śmierć. Poezja to było remedium na moje stany. Przez długi czas moi przyjaciele znając moje jesienne skłonności nękają mnie telefonami. Czy jeszcze o nich pamiętam tak pamiętam, czy jestem im wdzięczny nie wiem raz tak raz nie. Półtora roku temu ożeniłem się i chyba to był przełom, kiedy powiedziałem śmierci że musi jeszcze poczekać. Moja żona wie że ja śmierci się nie boję i każdego dnia upewnia się że nie chcę pójść w jej ramiona. Patrzy na mnie z taką miłością że mnie rozczula - w końcu mam dla kogo żyć. Znajomi pomogli mi wydać tomik moich destrukcyjnych wierszy. Nie były one szczególnie okrutne bo tych dla mnie najbardziej destrukcyjnych nie dałem a i tak powodowały w ludziach duże emocje wraz z ich odrzuceniem i nie czytaniem mojego piekła. Dla mnie jednak to jest dziennik, który czytam sobie gdy dopadają mnie czarne myśli i jest mi lepiej. Mój serdeczny przyjaciel twierdzi że ludźmi z grupą krwi 0Rh+ trzeba się specjalnie zajmować bo są bardziej samodestrukcyjni. I może coś w tym jest. A może to wszystko to tylko plotki. W każdym razie jest noc 3:35 a ja pomimo zmęczenia piszę wiersz i na chwilę oddaliłem się myślami i przypadkiem przeczytałem twój wiersz i wiem o czym piszesz a to już bardzo dużo. I wiedz że taka poezja też jest potrzebna tylko z gruntu odrzucana przez ludzi bo strach bo obawy o wywołanie wilka z lasu, a ci którzy czują tak samo się nie odezwą ale bardzo ją czują i bardzo im pomaga współistnienie w cierpieniu. Rozpisałem się bo wiersz mnie ujął pozdrawiam 
    • E, ty babo, a... be; już masowo sam żuje baobaby te.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...