Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Antropocen


Rekomendowane odpowiedzi

Po zoonozie przyjdzie czas na wojnę

 

jestem jak w śpiączce

czułem się wolny a potem gdy się ocknąłem

znów byłem w tym piekle

 

po Warszawie jeżdżę nocą od pętli do pętli

budzę się nad ranem i tak mija mi noc

dzień w dzień

 

w tym samym miejscu na bajzlu

ćwiartka helu na folii aluminiowej fifką

gonię kroplę snu

 

mam pod powiekami Matkę bolesną

mówi Szymonie Magu

wykup nierządnicę Helenę

Edytowane przez arkadius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...