Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dojrzałość przyjdzie z wiekiem

tak kiedyś usłyszałem

gdy byłem bardzo mały

mam już pięćdziesiąt siedem

 

uparcie na nią czekam

rodzinę założyłem

dom drzewo mam też syna

a dalej ze mnie dzieciak

 

w pracy poważny człowiek

sumienny nienaganny

fachowiec powie każdy

prywatnie pusto w głowie

 

czy to się w końcu zmieni

wciąż piszę nie wiem po co

zwłaszcza głupoty nocą

kiedyś wydorośleję

 

Opublikowano

Fajnie napisane na ważki temat. Element dziecka, ciekawość świata, wątpienie w głoszone prawdy, cieszenie się drobiazgami jest bardzo cenne i oby się nie zmieniało. Ja też to mam a w pracy to mi raczej pomagało, niż szkodziło. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie wiem, czy warto.

Miewam podobnie, zwłaszcza moje otoczenie rodzinne oczekuje gromkiej dojrzałości ode mnie,

ale, ale... Odnoszę wrażenie, że dojrzała to już byłam :) A teraz... Poniekąd rekompensuję sobie utracone młode lata i się bawię :))))))))))

 

Pozdrawiam i uśmiecham się :))))))

 

D.

 

Opublikowano (edytowane)

z dojrzałością trudna sprawa

jak dojrzałeś zaraz spadasz

może więcej ani słowa

losu już nie prowokować

 

córka rzekła: pociesz pana

powiedz sprawa dojrzewania

u facetów trudny temat

bywa że jej często nie ma

 

oni tak jak jak duże dzieci

życie biorą tak jak leci

nie przejmują się za wiele

jakby mieli wciąż niedzielę

 

w związku z tym są stale młodzi

im spadanie - już nie grozi

mogą pisać co popadnie

im najwyżej coś opadnie

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

peel ma już poważny wiek i nie wie że to skarb wciąż czuć siię dzieckiem? poza tym z wiersza wynika że dorosły jest on na pewno

Gość Franek K
Opublikowano

A po co? Dojrzały owoc spada na ziemię. Potrzebne ci to? 

 

Pozdrawiam. FK.

 

Opublikowano

Popełniłam coś o dojrzałości, jako komentarz w rozmowie: 

 

jak zerwany z pola pomidor
spokojnie czekam aby dojrzeć
dotknij nie jestem już twarda
nie rumienie się od byle promyka
nie napinam się że czas mi tyka
nabieram wyrazu słodyczy
dojrzałość to nie tylko kolor skórki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
    • @Witalisa  ładnie- i lipiec taki trochę na przemian- raz deszcz raz słońce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...