Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


 

Słowa mają wielką moc, mogą zniszczyć lub na nowo nas zbudować,

jeśli ich krzywdzącą treść do innych kierujesz, możesz tego żałować.

Ponieważ nieżyczliwa ich moc w stronę ich dawcy się potem odwraca,

kiedyś się zdziwisz, że co poukładane, nagle ci się w życiu przewraca.


 

Wypowiadaj, więc ciepłe i motywujące słowa, jak byś żył już w niebie,

jeśli one bliźniego twego skrzywdzą, to później uderzą, także w ciebie.

Dobrymi słowami i myślami, tak wiele na tym świecie możesz zmienić,

by tego dokonać zacznij od siebie i sięgnij do źródła swych prakorzeni.


 

Zapoznaj się z historią swych przodków, by cechy rodu u siebie rozpoznać,

przebacz błędy wszystkim i też sobie, aby wewnętrznej przemiany doznać.

Popracuj nad zmianą świadomości, niech kwantowy jej skok Cię nie minie,

poczuj z innymi jedności więź, bo wszyscy tutaj gramy w jednej drużynie.

 

Opublikowano

"wszyscy tutaj gramy w jednej drużynie"  mój ulubiony tekst do gaszenia kłótni między rodzeństwem. Lubię jeszcze dodawać - a jak jednemu podwinie się noga, to wszyscy poniosą koszty.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@puszczyk Dziękuję za szczery komentarz, wiele mówiący o osobie, która wydaje tak negatywny osąd na podstawie swojego subiektywnego odczucia. To właśnie o takich osobach jest ten wiersz. A poniżej prezent dla Ciebie, pozdrawiam serdecznie :-)                                                                                                                                                                                                                                                                                                           

Osądzanie.

Toksyczni ludzie są wśród nas,

wysysają energię życia

i wpuszczają jad.

Oceniają innych i ostro krytykują,

bo wtedy sami, lepszymi się czują.

Ich zimne pozbawione empatii słowa

zaciskają pętlę na wrażliwej duszy.

Pajęczyna ich osądów

zaciemnia jej obraz,

i staje się on, coraz smutniejszy,

zanurzając się w oceanie niezrozumienia.

Dopadła i mnie toksyczna strzała wroga,

chcąca we mnie zabić poczucie pewności,

że można budować relacje pełne miłości.

Strzały tej ostra krytyka, nogi mi podcięła,

kiedy w ziemię uderzyłam,

połamałam entuzjazmu skrzydła.


 

Opublikowano

@Annie Masz na myśli tą religijną stronę Rose of Sharon ? kiedyś tam zajrzałam i faktycznie jest tam kilka wierszy Wiesławy, ale to nie ja, łączy mnie z nią tylko imię i to, że też dbam o rozwój duchowy, lecz w inny sposób. Pozdrawiam Cię serdecznie :-) *

Opublikowano

@puszczyk Masz rację, nie ma komentarzy całkowicie obiektywnych, ale jest różnica między subiektywnymi taka, która wypływa z naszej wewnętrznej intencji. Krytyka powinna autorowi pomóc lepiej pisać, a nie całkowicie go... nie będę się rozpisywała na ten temat, bo czytałam inne Twoje komentarze i wiem, że jesteś inteligentnym człowiekiem, więc wiesz o czym piszę, lecz powinieneś uważać, aby Twoje Ego Cię nie przerosło. Zresztą my wszyscy musimy nad nim pracować. Jak widzisz, nie tylko bardzo cenię Twoją szczerość, ale sama również jestem szczera. Miłego wieczoru Ci życzę :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Pięknie i melancholijnie o cykliczności i o zawieszeniu między porami roku, kiedy jesień odbiera to, co wiosna ofiarowała. Szczególnie poruszające jest zestawienie kasztanów - "kasztanowe, jak niegdyś moje włosy" - z refleksją o czasie, który "ochoczo je popieli". Wiersz jak impresjonistyczny szkic.
    • @huzarc Świetny! Metafora "światłowodowa sierść" - połączenie czegoś organicznego z technologicznym. I ten kontrast między pozorną "miłością" a "tresowaniem" na końcu. Ta "złota smycz w brokatowej obroży" brzmi bardzo dwuznacznie. No bo właściwie kto kogo tresuje?
    • @LeszczymCałe nasze życie to ciągłe wybory. Dla mnie to są raczej nieprzewidziane skutki naszych wyborów. Tak, jak nieprzewidzimy naszej przyszłości, czy przyszłości kraju, świata. Bo jej się nie da przewidzieć. Czy wybierając np. kierunek studiów, jesteśmy świadomi, że to nasza decyzja? Dla mnie to oczywiste, mogę uzasadnić, dlaczego chcę to studiować. Ale nie mogę przewidzieć, czy po  ich skończeniu będę zadowolona. To też jest dla mnie oczywiste. Determinizm zakłada, że wybierając ten właśnie kierunek, nie robię tego z własnej wolnej woli, bo już jest "zapisany" mój los, i nie jestem tego świadoma. I to mnie przeraża przeraża. Tak, jak w poglądach religijnych Kalwina - jesteś zły i grzeszny, bo do tego zostałeś wybrany i nic nie możesz z tym zrobić. Ale to oczywiście skrajny determinizm - predestynacja. Ale masz rację, nad wszystkim można się pozastanawiać. :)
    • @LeszczymCzyli komfort w jak najszerszym rozumieniu tego słowa. A to już bardzo dużo w sobie mieści, bo można rozszerzać i rozszerzać .... :) A komfortowa piosenka może być komfortem dla naszych uszu, naszej estetyki muzycznej, odpoczynku, jazdy samochodem ... Świetnie, że taka powstanie. Pozdrawiam. 
    • @Alicja_WysockaAlicjo, a może ten deszcz to postać boga z mitologii, który cię uwiódł? Skojarzył mi się z Zeusem, który pod postacią złotego deszczu uwodził Danae. :) Twój wiersz jest uroczy, zmysłowy i bardzo poetycki. Końcowe wyznanie - potrzeba bliskości. Życiową sytuację przekształciłaś w coś magicznego. Piękny! :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...