Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stara


Rekomendowane odpowiedzi

aleś ty się zestarzała

wczoraj byłaś taka mała

a dziś już nie do poznania

może nawet nie do Gdańska

na pstrym koniu łaska pańska

psy po polu wieku gania

 

a ja ciągle mniemam młody

chociaż jedne mamy schody

równo po nich nie schodzimy

już o wzlotach nie ma mowy

rozbijemy raczej głowy

o nieostry kant przyczyny

 

choć to żadna jest pociecha

wieczność wszystkich jedna czeka

nie odpuści mi i tobie

chwilę później chwilę przedtem

każde ciele przed nią zblednie

nawet to co o niej nie wie

 

chociaż wcale wiedzieć nie chce

wieczność go po skórze łechce

skrobie również go od środka

więc zależnie jak się STARA

to nagroda albo kara

kiedy przyjdzie to go spotka

 

Młodość kryje się w spojrzeniu

ono czasem się nie zmienia

może pomóc w otchłań wkroczyć

w niej nie spłonąć patrząc w wieczność

jednak czy da tym dopełznąć

co wydłubią sobie oczy

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie, nie zamierzone. "o" zagubiło się przy którejś tam edycji, a przed tem się rozlazło tak jakoś samo. Pisałem to w środku nocy, na półśnie i jeszcze nawet dokładnie nie przeanalizowałem, mówiąc szczerze. Ale to żadne tłumaczenie, ort jest ort. Wielkie dzięki za uwagę i pozdrawiam serdecznie.

 

 

 

To było miłe :).

Trochę już odpisałem pod Twoim.

Dziękuje bardzo i serdecznie pozdrawiam :)

 

 

 

Dzięki Jacku za wszystko. Tak jak napisałem, jednak coś jeszcze się znalazło ;)

Pozdrowienia załączam :)

 

 

 

A mnie ma młoda... i co Ty na to? :) :) :)

Pozdrawiam

 

 

 

Sama prawda Marku.

Bardzo dziękuję i również zdrowia i witalności z całego serca życzę :)

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Godzina 5:30, wsiada do samochodu, żelazna ręką zamyka drzwi z hukiem; prawe - bo teczka i laptop; lewe - prawy pośladek, lewy. TDI - grzeje się 2 minuty. Przekręca kluczyk.. "Kurwa, nie odpalił, jeszcze parę sekund!".   W doskonałym świecie nie byłoby takich sytuacji - jednym ruchem palca byłbyś na księżycu albo nawet na Alpha Centauri zwiedzał Olympus Mons lub lizał stopy diablicom w środku jądra ziemi   Proxima.. proxima, w pobliżu pewnych ideałów orbitujesz w gajerze za równą sumę i Tesli zasilanej wałem z elektrowni wiatrowej na okrągło, na okrągło.. Tylko ta przeklęta plameczka u spodu nogawki po porannej kawie i to cholerne źdźbełko pyłu z lipy. Otóż - lipa. Właśnie - lipa... .. hańba i uszczerbek na dumie człowieka współczesnego "Squeaky clean", jak śpiewał Bono, lecz nie uprzedzajmy ironii.. wykopmy głębszy syf kopiąc studnie ku rowom prawdy.   Zabudowana - 62 (licznik zawyża o 3, a i tak przekroczeń do 10 powyżej limitu nie łapią) Niezabudowana - wiadomo 102, Dwupas - 112, Ekspresowa - 132, Autostrada - tu sobie PL oszczędzi. I tak idziesz z tą dwóją na końcu, niczym naganą PRLu przez drogę krzyżową, której śmiercią jest biuro (może Jezusowi też było przyjemnie, gdy widział panienki w krótkich spódniczkach przemykające pod swoim płotkiem?).   Tam różne procesy i procedury wszystko wiesz, ogarniasz. Właściwie nawet nie musisz ogarniać by ogarniać trzeba jeszcze trochę czasami wyjść poza pudło. Ty co najwyżej odtańczysz swoje tańce wokół ogniska wspólnych godów elektronicznej komunikacji.   Niczym zjarany szaman, wracasz z kibla z koleżanką, jedziesz prosto pod bramę.   Cyk - brama się otwiera "tryb autoparkowanie" Autonomii już ci zabrakło. Cyk - brama się zamyka.     Rzec można - diabeł tkwi w szczegółach Na nieszczęście - szczegóły tkwią w diable     Diabeł widzi, diabeł słyszy, diabeł się śmieje Diabeł niczym Bóg (z resztą obaj są w jednej spółce) Się śmieje jak to pięknie biją zegarki Jak systemy do bólu kwadratowe Ból koją.   Może ignorancja i nieświadomość są najłatwiejsze Może bujak na starość, niczym kołyska dla dziecka, uciszy ból egzystencji Kiedyś... Lecz proces znasz, ogarniasz. W końcu matematyka uczy, że pochodną funkcji jest prędkość zmiany zmiennej zależnej.   Może właśnie dla ciebie istnieje tylko ta zmiana, którą wykułeś przez swoje dzieciństwo.   Może najlepiej jest się właśnie ograniczać do rzeczy pochodnych.   Tylko co, jeśli to nie odpali? "Kurwa, znów coś poszło nie tak"? Kilku sekund już nie będzie.        
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ;) Jeszcze pytanie, czy dobrze ;))   To wierszyk na pamiátkę zamknięcia portalu wiersze.kobieta, z niewiadomo jakich przyczyn. I przeniesienia się autorów w inne miejsce. Wszelkie inne podobieństwa przypadkowe. Pozdrawiam Dziękuję @andreas Ciebie też pamiętam, ale limeryków raczej nie czytam. Pozdrawiam :)  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nasze pokolenie było ostatnim, bawiącym się na podwórku znalezionymi w okolicy skarbami. Kupne zabawki zostawały w domu. Wspomniane w wierszu koraliki też do wielu celów służyły...
    • @Rafael Marius byłam dzieckiem bawiącym się lasem, rzeczką, łączką, grzeczniutką, miłą dziewczynką :)
    • @marekg po słabej pierwszej strofie,  pomimo oczywistości w drugiej strofie, wiersz zyskuje na jakości, aż do świetnej

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      puenty.  Zawsze czytam ( w miarę możliwości), bo Autor nie schodzi poniżej pewnego, dobrego  poziomu. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...