Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Sylwester_Lasota spokój w środku chaosu, kontemplacja doświadczeń bez uwięźnięcia w nich, techniki narracyjne o pozytywnych wydarzeniach z przeszłości to impuls do życia. Nawet jeżeli nasz dźwięk ma się odbić od kwartałów pustych ulic, to mamy jeszcze dar najcenniejszy-darowane nadgodziny.... pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

to ja twoje życie

też bardzo cię kocham

i wyznam ci skrycie

nie możemy się rozstać

 

teraz tkwimy w materii

w epidemiach chorobach

lecz nie długo się zmieni

i zbędne są słowa

 

już będziemy inaczej

bez chorób pandemii

a kiedy zobaczysz

to swe zdanie zmienisz

 

wyznaję tu teraz

głośno i nie skrycie

że cię nie zostawię

wieczne twoje życie

 

pozdrawiam

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

"Życie kocham Cię nad życie ":-) 

Ja o swoje walczyłam w ubiegłym roku wiec przesłanie bardzo aktualne :-) 

Podoba mi się wiersz :-) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:)

Dziękuję Waldku.

Również pozdrawiam i się kłaniam.

Mówiąc szczerze nie myślałem o tym, ale chyba rzeczywiście... coś w tym jest.

Dziękuję i pozdrawiam

Było tyle planów i nagle... nie wiadomo co z nimi zrobić, tzn. z tymi nadgodzinami.

Dziękuję za podzielenie się refleksją i również serdecznie pozdrawiam.

Mam taką nadzieję Jacku. Bardzo Ci dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

O! Wielkie dzięki!

Jest tam trochę powtórzeń, tego potrójnego się raz za razem nie zauważyłem jakoś, no, umknęło jakoś, ale już poprawione.

Również serdecznie pozdrawiam.

 

 

Dziękuję bardzo. O podobieństwie do piosenki Edyty Geppert już pisałem, że sam jestem nieco zaskoczony takim odkryciem.

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...