****

[Andrzej Borecki]

Ile szczytów przede mną jeszcze,
Wzgórz ukrytych, ścian w poprzek drogi.
Ile razy zmoczą mnie deszcze
Wśród pól pustych, leżących odłogiem.

Ile rzek mi przyjdzie przepłynąć
Wystrzegając się wirów i mielizn.
Ile razy za życia mam ginąć,
By to życie do końca już przeżyć.

[Bartuss]

no ile tego ile ? a jak juz pytanie to do kogo zwrócone ? do losu?
oj ile jeszcze tych pól malowanych złotem rozmaitem i dzięcielina pała

[agnieszka puczynska]

wiele rzek jeszcze musisz przepłynąć
agnieszka

[Andrzej Borecki]

Niestety. Już nie tak wiele. Większość pokonałem pod prąd, kilka razy pod wodą.
Nauczyłem się pływać.

[seweryna żuryńska]

Andrzeju!
czemu tak smutno
przecież żyjesz i to jest największa wartość
a ty smutny ...
a ja nie rozumiem czemu
wolałbyś bez wrażeń ... żadnych
może ja założę Koło Popaprańców ... zapiszesz się?
i w sumie...nic o wierszu
echhh

pozdrówko

seweryna

[Andrzej Borecki]

Tych wrażeń miałem aż nadto. Cztery razy kostucha upominała się o mnie i cztery razy wygrałem swój los w karty. Śmieję się, że mam 7 żyć jak kot.
Lecz połowa już za mną.

[Dorma]

Znow nie mam zastrzezen...Wiersz poprostu swietny..Poezja to ty sie chyba zywisz na sniadanie.Idzie ci ona latwo jak bulka z maslem

[Dotyk]

CYTAT (Bartuss @ Sep 1 2003, 06:07 PM)

no ile tego ile ? a jak juz pytanie to do kogo zwrócone ? do losu? oj ile jeszcze tych pól malowanych złotem rozmaitem i dzięcielina pała

Oj Bartuss...

jak najwięcej jeszcze tych pół..i wszystkiego ..niech..jak najwięcej....

pytanie stawiane...czy to ważne..komu?....

jesli tyle życia..się w nim czuje...

.....
Andrzej - pozdrawiam
Mirka