Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Kwiaty

 

Wiosną kwiaty się prężą ku niebu

Śnieżyczka  jest pierwsza na mecie

po zimie która była sroga

leśne runo z trawami się plecie

 

Przylaszczka fioletem okryta

delikatny przedwiośnia kwiat

wypatruje Stokrotek, swoich braci

lecz jeszcze to nie jest ich czas

 

 

Konwalie grają dzwonkami

nuty na wietrze składają

a drzewa wysokie jeszcze bezlistne

echem odpowiadają

 

 

Cała gama kwiatów oczy me cieszyła

w lasach, na łąkach i w dolinach

bliska i daleka przestrzeń ukwiecona

zwiastowała ciepłe godziny

 

 

Tysiące barw gra cichutko w lesie

wtula się w jego wnętrze

jak w swój instrument muzyk zasłuchany

grając oddaje swoje serce

 

 

Siedzę zapatrzona w kwiatowe cuda

otumaniona lasu zapachem

tutaj na ziemi  w przebiśniegów gąszczu

zauroczona wiosennym hałasem

 

 

 

 

Edytowane przez Ewula (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Najmocniej działa tu dla mnie początek – „sunie powoli, lecz własnym rytmem”. Daje to konkretne tempo i klimat. Reszta układa się wtedy bardziej jak swobodne rozmarzenie niż opis z definicją. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Rafael Marius   Stwórca jest tak wspaniały, że brak słów żeby tę wspaniałość opisać.   ale myślę, że ma poczucie humoru :)   dzięki.      
    • @lena2_   to manifestem artystycznej uczciwości.   to ultimatum, w którym Lena  przedkłada autentyczność słowa nad sam akt tworzenia.   gotowa na rozstanie z poezją, jeśli ta utraci swoje "serce".     szlachetne to i piękne :)    
    • Znowu to samo. Tyle klatek… Miasto. Twarze. Światła. Maski.   O co chodzi? Co tu się wyprawia…?!   Dodaj, Panie, filtru! Tu obetnij! A tu? I tu - troszkę koloru!   I więcej śmiechu... Jeszcze więcej...   I co?   Wszyscy grają. Wszyscy. Nawet ci samotni - grają. Sprzedają.   Sprzedają siebie - powłoki, powidoki, błyskotki…   „Dodaj, Panie, filtru! Tu obetnij! A tu! I tu! Troszkę koloru! Więcej śmiechu. Jeszcze więcej!”   I co?   I gówno. To nie prawda. Fasada.   O, ślepi! Wy wszyscy… ślepi!   A ona…? Ona nie gra. Nie umie. Tam nie ma filtru. Jest jak pęknięcie w horyzoncie.   Bad pixel.   …Ona mnie spali… Nie. Tak! Spali mnie...  
    • @Annna2   wiersz Twój to wezwanie do refleksji nad siłą miłości i kruchej, lecz niezłomnej godności człowieka.   w sposób lapidarny i intensywny mierzysz się z fundamentalnym pytaniem : jakie jest źródło i siła dobra w świecie pełnym zła ?     i odpowiadasz - prawdziwa siła moralna wypływa z aktu wolności i wyboru dobra, nawet za cenę kruchości i cierpienia.   zło, mimo że jest realnym wyborem, nie jest ostateczne.   nadzieja odradza się w bezinteresownej miłości i gotowości do ofiary, czego symbolicznym przykładem jest życie i śmierć ks. Jerzego Popiełuszki.   a ja od siebie : Boże, nigdy tym bandytom nie wybacz !!!!     Aniu. Ty jesteś Człowiek Virtus.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...