Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak to było?
Od początku
Tylko ... nie pamiętam chwili.


Teraz stoję zakochana
W gabinecie krokodyli


Markiz o imieniu Daniel
przesłał mi dwa ... anonimy
Że nie jego 'te piranie' - tak przynajmniej się zarzekał
Teraz moja krew brunatna na czerwone oko czeka


Radził mi się zastanowić,
czy na pewno to jest dla mnie:
rudy ... blondyn (jeździ damką),
białe słonie na murawie,
w paski skrzydła u pająka,
niepoprawność wad postawy


Trzeba było być ''do wzięcia''
Gdy wybierał się na łowy
Tatar ... z niemowlęcia twarzą, bardzo skłonny do przemowy - o kolekcji herbat w puszce, białoruskim gwałcicielu, poniżonych cenach paliw, Trump Ivanki wielbicielu ...

Byłoby z kim składać tosty, iść na basen ... za Słowacją, zimą zębów nie wybielać, dom zamykać na wakacje,
wydać 5 tysięcy funtów na klinikę niepłodności, ... zaniedbałam swe łożysko i nie życzy sobie gości

... Poza tymi okresami, gdy w połogu litry kawy - pije wers nienarodzony

Tych nie płodzę dla zabawy. Choć mi mówią: ‘farmazony!’


Wolę wina z banderolą - lat co najmniej pięćdziesięciu, wolę w tańcu się 'wyboleć' niż różańcem grzech rozpędzać, wolę przejść na dietę marzeń – metabolizm snów rozbudzić,

Choć wskazówka się rozmyśla – wolę ... chwilę zapamiętać, niż wiecznością się wynudzić ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...