Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zrozpaczony blask spada po nieboskłonie,
Zatraca się bez reszty w ambrozji uniesienia,
Przemówił znów rozsądek, właśnie do mnie!
Oskarżając mnie o próbę dotknięcia nieba.

I nie wiem skąd biorą się mechaniczne popędy,
Choć starać się muszę w witraż wciąż wciskać.
Chcę tak oślepnąć jak Ikar niezłomny!!!
Sztylet zachwytu wbić w serce i pójść stąd.

Opublikowano

Zrozpaczony blask spada po nieboskłonie,
Zatraca się bez reszty w ambrozji uniesienia,
Przemówił znów rozsądek, właśnie do mnie!
Oskarżając mnie o próbę dotknięcia nieba.

z tego powodu i ja notorycznie na ławie oskarżonych zasiadam....

pozdrawiam - Mirka

Opublikowano

ewokacja to coś jak mowa z podniesionym i uroczystym głosem .. czesto zwraca się do sił wyższych albo Boga .. tutaj podobne unissono smile.gif .. w Hamlecie też jest trochę przykładów tego typu smile.gif

Opublikowano

W sumie jakby poszukać to wszystkie wiersze już gdzieś były. A to, co piszę to taki mój mały wkład we wszystkie myśli, które zostały wydane na świat przez ludzkie serca czy umysły. A jest ich tyle, że trudno o brak powtórzeń. Jeżeli tylko ty jeden na siedem osób stwierdziłeś, że gdzieś to już było to i tak mogę powiedzieć że coś oryginalnego na pewno musiało być w tym tekście. Może nie dużo, ale chociaż coś. Dzięki za wypowiedź i czekam na następne, bo słowa krytyki i te na plus i na minus to przecież nauka, a o to chyba chodzi w tym serwisie tongue.gifwink.gif

Opublikowano


Niby fajny wiersz..Ale cos mi w nim nie pasuje..Rymy sa zle dobrane..A ja bardzo na to zwracam uwage...Rytm kuleje..Jakis bez wyrazu ten wiersz..Nawet powiem ze troche banalny..Ale to tylko moje zdanie
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @T.O Zaciekawiło twoje spojrzenie na życie , ludzi , zwierząt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Do tego stopnia , że zastanawiam się , co wcześniej napiałeś/aś. Sprawdzę i się odezwę.    Lubię poznawać interesujących ludzi.  Ty bez wątpienia taką postacią jesteś. Pozdrawiam 
    • zrobiły we mnie swoje  niedługo czekać  aż zerwę się im  jak ze smyczy         
    • @Maciek.JBardzo dziękuję za cenną uwagę.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja czytałem głośno: Na zatwardzenie niech pan coś mida! Z przyjemnością uzupełniam wpis o Twoją Maćku wersję. Mniej może ona rozkazowa, ale akcent jest tam gdzie trzeba. Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 no piękne! Słowa jak flirtujące duszyczki – nigdy nie usiedzą na miejscu.
    • Pisanie*             Zamiana językowej różnorodności na ubóstwo przekazu myśli miała nieprzypadkową rewolucję: z początku powoli i wkrótce - z impetem jak ośmiornica wlazła na internetowe obszary - stale, konsekwentnie i upierdliwie nadal anektuje coraz większe obszary naszej rzeczywistości internetowej.             A redukcja mówionego, pisanego i śpiewnego języka wciąż postępuje, zapanowało skrzętne liczenie używanych słów, oszczędne szafowanie ich różnorodnością - jęła obowiązywać  łaptologia.             Tekst musi być skonstruowany bez językowej biżuterii - metafory, porównania i innych artystycznych ozdobników - one poszły paszoł won i modne jest podawanie na tacy byle czego - bylejakości, a nieobecność spekulacji, domysłów i niedomówień - czy też jakichkolwiek myślowych procesów - odarły poezję, prozę i prozę poetycką - klasyczną mowę wiązaną z dotychczasowego sensu.            Ludzie, którzy nie potrafią ułożyć byle zdania - zaczęli stosować relatywną logikę i w sposób gładki zmieniają to - co popadnie, a czego nie mogą - obśmiewają i wymyślili nowy sens wypowiadanych słów - odtąd styl nie może już być kwiecisty, arabeskowy i kwitnący - taki od razu wędruje pod ostrze gilotyny.             Ich zdezelowane sądy od razu chwyciły wiatr w żagle i poczęły surfować po morzach, jeziorach i oceanach odważnych spekulacji i stwierdzili, że nastała korzystna moda na używanie sztampy - trzeba być pojmowanym bez żadnego tam - ale, a idee należy głosić językiem obfitym w ogromne uproszczenia - w iście gołosłowną pustkę.             Uznali, że słów o rodowodzie przestarzałym - nie należy używać i ogłosili zwycięski zmierzch metaforycznych sformułowań, zaczęli bić w surmy zbrojne - obwieszczając wieczny odpoczynek niestrawnym  tekstom, warsztatom literackim i przydługim zdaniom i w rezultacie poszczególny człowiek zaczął dysponować nieograniczonymi areałami rozsądku.             Z powodu działań językowego rzeczoznawcy, który wtargnął na arenę dziejów, postanowiono wyposażyć piszących w stosowne przyodziewki. I tak się stało. Wnet zaprojektowano stosowne mundurki, a literacki naród prezentował się w nich identycznie, co wyglądało, jakby wyszedł spod jednej sztancy. Kto dał się wbić w to przyobleczenie, ten w niczym nie odstawał od chóru; kląskał i biadał w tej samej tonacji.­   Autor: nerwinka Źródło: opowi.pl
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...