Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

 

słońce wschodzące nad górami

letni powiew wiatru muskający policzki

śpiew ptaków

i Ty

siedzący obok

trzymający mnie za dłoń

najdelikatniej jak potrafisz

promienie słońca ogrzewają nasze twarze

a My

bezszelestnie

obserwujemy bezchmurne niebo

 

wznoszące się ptaki

uciekają

już nie są wyraźne

narasta mgła

i widzę Cię coraz słabiej

próbuję utrzymać

bezskutecznie

i szukam Cię wzrokiem

budząc się

samotnie

w środku zimowej nocy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...