Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ja tu tylko na chwilę


Rekomendowane odpowiedzi

Ja tu wpadłem tylko na chwilę

szybko przeminę

lizak szczęścia może poliżę

czarno to widzę

 

to niestety krótka wizyta

zwykła replika

stu miliardów prostych przechodniów

z wieków minionych

 

chciałbym ślad po sobie zostawić

o tym wciąż marzę

nie zgnić w grobie ciał bezimiennych

cmentarza cieni

 

i dlatego chwyciłem za pióro

o sukces trudno

wyobraźnia już mi szwankuje

więc opisuję

 

to, co moim życiu widziałem

i przeżywałem

worek myśli i epizodów

trudnych wyborów

 

czy coś z tego zostanie dłużej

piszę jak umiem

chciałbym przerwać, lecz nie potrafię

a lekarz na to

 

dołującą stawia diagnozę

najgorszą złapałeś chorobę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

kiedy pójdę do piachu

i proch wrzucą do morza

chciałbym jak ty

w pamięci ludzi zostać 

 

na kartce papieru oddać 

emocje życia by mogli

zapłakać zadumać pośmiać 

i przez tę krótką tekstu chwilę 

 

szeptalbym dzięki za drugie życie 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Piszą ale bardzo małym drukiem.

 

Pozdrawiam

 

W tej grze jest tylko jedno, ale ja w to nie wierzę.

 

Dziękuje i pozdrawiam.

 

Bo chropowata.

Mój ulubiony ćwiczył " Lapidarność stylu", ja ćwiczę "lapidarność rymu" .

stąd chropowatość.

 

 

Dziękuje i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie sen  świat rozpada się na kawałki  fruwające ręce nogi  kawałki dzieci  szarpane przez  zgłodniałe psy  choroby zjadają żywcem  z dziurawych ścian  spoglądają smutne oczy  nie przerażają nikogo wywołują uśmiech  takie obrazki są  codziennością  konsumujemy je tlumnie w TV po kolacji na deser    to zabawy w wojnę  panów polityków  w białych koszulach  nie tylko na Ukrainie i Libanie    a my  my... nas jakby nie było  namaszczamy ich    12.2024  andrew
    • A wołanie tłumu, gdy trwogi miały swój ton, Ja-przezroczysta, próżna, jak papierowy tron, co wiatr niesie w dal. Miała, straciła, w płaczu nadziei obłed, Bluźni ciernie, róży płatki obłędne, krwią zraniona w duszy.   Urodziwa, lecząca woda, w jej lustrze odbicie czyste, Głosem spłoszyła, na wierzbie z głową wciąż wpatrzoną. Żywicą krwawi, lecz pnie się ku niebu, kwitnie w ciszy, Choć gwiazd nie dotknie, wciąż wyżej rośnie, ponad czas, ponad świat.   Korzenie nieszczęścia, płytkie, lecz silne jak kłącza tej wierzy, Wśród wierzby rozwiewają smutek, jak jej łzy, jak jej śpiew, na szkle rysa Wciąż się pnie, choć łamie ją wiatr, choć z serca wycieka żywica, Nie dotknie gwiazd, lecz w swym wzroście nie ustanie, płacząca ta wierzba.     A cry of the crowd, when dread took its tone, I-transparent, hollow, like a paper throne, Carried by winds to the faraway vale. She had it, she lost it, in hope’s wailing spell, Cursing the thorns, the rose’s bewitched veil, Bloodied in soul, in her anguish frail.   Graceful, healing water, her mirror’s clear gleam, Her voice once startled, on the willow’s dream. Bleeding with resin, yet climbing the skies, Blooming in silence, though stars she won’t prize, She reaches still higher, beyond worlds, beyond time.   Roots of misfortune, shallow yet strong, Entwined like the willow’s mournful song. Her sorrow’s dispersed, as her tears softly chime, A crack in the glass, a fracture in rhyme. Though broken by winds, her heart leaks resin, Yet the weeping willow will rise, ever driven.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W każdym razie, w wierszach ty To zawsze podmiot liryczny.pzdr  
    • Jestem taki opiekuńczy i zrozumieć wszystkich mogę cierpliwości mam tak wiele wskażę innym prostą drogę jestem miły i uczynny kocham dzieci i zwierzęta nie brak mi inteligencji kto mnie spotka zapamięta jestem piękny ponad miarę włosy lśnią na mojej głowie zęby białe jak perełki ciała piękna nie wypowiem i tak dziwię się tym ludziom każdy gardzi poniewiera że nie lubią mnie a przecież jestem skromny jak cholera  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...