Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeszcze wczoraj tu był ...
I nosił okulary
Dewizkę miał czy też może pince-nez ...
Ten nasz staruszek - Świat Mały

 

A dzisiaj już nie żyje
Ulice zamiata kto inny
Kto inny popełnia morderstwa
Kto inny ''z deszczu pod rynnę''

 

Nie zmienia się tylko jedno: zawsze jest jakieś ''nie w porę,'' ''za późno'' i ''trochę za wcześnie,'' ''policzek'' i ''z dyshonorem'' ...

 

Dlaczego ci wszyscy ludzie - spokojnie jedzą pączki?!
Czemu nigdy do seksu - nie zdejmują obrączki?!
Dlaczego planują ciągłe ataki wodno-lądowe?
I czemu w second-handach pytają: ''czy to jest nowe?''

 

Ech, och ta ludzka natura! Tak często nosi makijaż! I zawsze gdzieś w stogu siana kryje się czarna żmija! Ja się nie dziwię: są ludzie, którzy niczego-i-wcale-i-za nic nie chcą zmieniać - gdzie by przenieśli szpargały, tam zawsze ... ta sama ziemia ...

Opublikowano

Dlaczego taki tytuł?

 

Nie rozumiem.

Może jeszcze wrzucisz brulion Gagarina, Stalina i Jaruzelskiego.

 

Tekst ten skojarzył mi się z Hłaską  -  "Cmentarze"

" Niech żyje nam marszałek Stalin

on usta słodsze ma od malin..."

 

Bez urazy tekst O.K.

ale tytuł mnie alergizuje.

 

Pozdrawiam

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...