Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

sądząc po jego minie można pomyśleć
że jako gatunek nie różnimy się wiele
od ziaren

 

każde upadło w miejscu
które podlega amnezji
gdy nie wystarcza imion
dla pokrzyżowanych nacji

 

będzie jak zawsze - biali z czarnymi stopami
zabiją żółtych o czerwonym sercu
a wschód i zachód spłaszczą północ
na grzbiecie południa

 

ulatuje z kurzem boski plan
zapisany w porze całopalenia
na gołej ziemi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zatrzymuje kadr w głowie. 

Mój lucky dzień. Twoje dwa wiersze jednego dnia. Chociaż tematyka każdego z nich jest przygnębiająca, to Twój styl bardzo do mnie przemawia. Thx 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

To jest głupie, a raczej straszne. Te podziały, nie wiersz;) Dla mnie nigdy do pojęcia. I tak jak napisałeś z tym ziarnem. Gdzieś każdego rzuciło, i jest taki jaki jest, ale wielu z nas jest mocno pomieszanych, więc skrajny nacjonalizm jest tu nieświadomą hipokryzją. 'a gdybyś się urodził gdzieś indziej?'

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dag, Ty się czasem nie złość. to moje pisanie naprawdę  jest czarnoszare. nie potrafię na wesoło, co poradzę 

@Nata_Kruk fakt, ten tytuł to chyba jeden z naj jaki mi się kiedykolwiek wymyślił.

dzięki za czytanie, pozdrawiam

@Jan Paweł D. (Krakelura) no tak, bariery architektoniczne dotyczą różnych sfer, taka rzeczywistość 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Czytając ten wiersz, pomyślałam, że to dialog z literaturą, a konkretnie — z "Mistrzem i Małgorzatą" Bułhakowa. Przez długą chwilę czytam o bezradności, o piciu jako ucieczce, o poczuciu grzechu, który się nie odkupuje — i świat nagle rozpada się na rzeczywistość i coś znacznie bardziej groźnego. Kot, który mówi, cylinder, neseser skórzany — to wszystko dobrze ukryte znaki, które nagle eksplodują. Czy czarny kot to tylko kogoś pomocnik, czy jest wcieleniem czegoś większego i nieubłaganego? Bo "Szatan nie jedno nosi imię". Czy to fragment większego tekstu?
    • @andrew Zapach, o którym piszesz — to nie perfumy jutra, to oddech rzeczy, które jeszcze się nie wydarzyły, Bez makijażu jest najlepiej. Bo wtedy widzę prawdę Śliczne!   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      wojna to nie bajka, nawet gdy na drodze stoi "ku przestrodze"
    • @Migrena Zachwyciłeś mnie po raz enty, ale tym razem bardzo szczególnie. Z dużą wrażliwością dotykasz jednego z najbardziej subtelnych paradoksów współczesności – bliskości na odległość. Zafascynowała mnie ta fizyczność doświadczenia, które z definicji jest wirtualne. Z zimnych nośników informacji zrobiłeś przedłużenie zmysłów. Kiedy piszesz, że „litery płyną jak ciepła rzeka” albo że piksele są „zaklęciami wchodzącymi pod skórę” - dokonujesz alchemii. Sprawiasz, że czuje się ciepło urządzenia jako ciepło drugiego człowieka. „Dotknąć bez dotykania” – pokazujesz, że wyobraźnia i empatia potrafią być potężniejszymi narzędziami poznania niż sam wzrok czy dotyk. Napisałeś liryczny dowód na istnienie duszy w cyfrowym świecie. Każdy, kto kiedykolwiek czuł szybsze bicie serca na widok powiadomienia na ekranie - odnajdzie w nim siebie. Jest intymny, delikatny i pełen szacunku do drugiego człowieka – tej „drugiej samotności”, która nasłuchuje po drugiej stronie łącza. Autor książki "Samotność w sieci" powinien się od Ciebie uczyć. Powtórzę się - jestem zachwycona!
    • @violetta bardzo miły gest. dziękuję:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...