Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

(...) to co zostanie


Rekomendowane odpowiedzi

Fajny, aczkolwiek odrobinę, moim zdaniem , za długi.

 

Dobry i miły, w sumie oddany,
ale jest szkopuł - nie kocham jego.
A gdyby czasu na wszystko stało
byłby i czwarty, piąty i szósty.


Ciężko jest znaleźć wytłumaczenie
bo wcale cała nie pękam z rozpusty.
"Serce mam wielkie przygarnę każdego,
oddam z rozkoszą - zajrzyj do niego".

 

Zostaw na boku religię etykę

egoizm ocenę i diagnostykę

to nie zachłanność ani niecnota

bo nie korzystam z cudzego złota.

 

- te zwrotki bym usunął, a przynajmniej pierwszą i trzecią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

zosta'ło s'tory

i po tych s'torach

na moje oko

potencjał spory

 

resztę już z boku

zgodnie z życzeniem

zostawiam

bo cóż

          spa

               dam

na

   ziemię

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I do znudzenia, mogę przez wieki, 

powtarzać słowa, co bez opieki

kwitną w zachwycie nad Pana głową:

Panie Janku, uwielbiam lotność!
 

(a dla postronnych jest wyjaśnienie:

nic nas nie łączy prócz: dziękczynienie, 

które czasami tak złożyć muszę
za ów potencjał, wrażliwość, duszę
)

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Przemyslaw Prus

Nieskromnie myślę, że Agnieszka Osiecka nawet nie miała tyle kochanków naraz, a już na pewno nie miała miejsca w sercu by pomieścić ich wszystkich. Nic a nic bym nie wyrzucał tylko dodawał i dodawał, najlepiej bez końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Przemyslaw Prus 
Dni kilka temu
mi się zdarzyło 
zagrać epizod
w życiu Osieckiej
Piszę o ludziach, 
życiu, kochankach,
trudnościach w związkach
w mych rymowankach. 
To skojarzenie
się czasem pojawia.
Byłam ciekawa: 
co o niej mówią
i skąd ta uroda
(buty nosiła jak ja
nieboga, czasami różne). 
Ta w fioletowym to owa Pani. 


 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Przemyslaw Prus

@beta_b Czy ona była szczęśliwa czy tylko czasem bywała? A może to poniekąd przypadłość Nas wszystkich? Tak po prostu bywać. Dzięki za zdjęcie, nie omieszkaj napisać kiedy co i jak z tym filmem? serialem? dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Samo życie

Stety albo niestety:

 

"czy żona zna męża, który wieczorami

odbiera telefon, znowu szef zadzwonił

tłumaczy pokrętnie specyfiką pracy

za chwilę w ramionach kochanki utonie 

      a ona z kolei wśród bezsennych nocy

       w ukrytych marzeniach zdradza go namiętnie

       zmieniając amantów tak jak swoje stroje

       zmienia celebrytka przed każdym występem "

 

Nie mam zdania

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie pisałam, bo nie wiedziałam co odpisać.

Zważywszy, że każdy ma prawo na swoje emocje i może cudze interpretować jak chce - nie będę Cię poprawiać (ale w życiu bym nie pomyślała, że ten tekst może być zabawny). 

W moim świecie to tragedia w kilku aktach i ofiarach. Ściskam poświątecznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To i ja jestem nieco zaskoczony. Tak jak napisałem, to nie moja bajka, nie moje klimaty, nie mój  świat, ale ilość i jakość zastosowanych w tekście przewrotek w relacjach damsko-męskich wprowadzają do tekstu pewien rodzaj komizmu, moim zdaniem. Oczywiście zgadzam się, że całość nie jest w ogóle zabawna (również z mojego punktu widzenia, że powtórzę jeszcze raz: nie moja bajka), ale sposób w jaki tę sytuację przedstawiłaś, już, moim zdaniem, tak. Myślę, że na taki efekt może mieć wpływ, poza niemal karkołomną jazdą po piramidzie zdrad i próby ich wyjaśnień czytelnikowi, również zastosowana budowa wiersza. Rymy pojawiające się w układzie:

a

a

b

b

nadają utworowi pewnej śpiewności, lekkości, w moim odbiorze również wspomnianej już żartobliwości. Nie zmienia tego wrażenia nawet wyraźna, pojawiająca się na końcu utworu refleksja. Przepraszam Cię bardzo, bo w żadnym wypadku nie chciałem urazić Twoich uczuć, ale rzeczywiście odebrałem ten wiersz jako mocno ironiczny i satyryczny. Co gorsze, to wrażenie nie znika nawet po przeczytaniu Twojego, autorskiego komentarza. Nie wiem, może to tylko mój taki odbiór :(

Również pozdrawiam serdecznie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...