Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

w wilgotnych korytarzach

ukrytych na wieki

w dalekiej ciemności

pod cudzymi krokami

odnajduję nas

zapachem

 

pękają kajdany

małych kroków w nieznane

dźwięków idealnie brzmiących

słów dopieszczonych ciszą

smugi światła wodzącej

na pokuszenie

 

kolejne rozwidlenie

idę w twoich śladach

moja cienką liną

dźwigam twój strach

do głębin spokoju

 

jestem tobą

 

 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witam - podoba mi się sens wiersza - odnaleźć zapach  

wśród tylu kroków nie łatwo - a jednak..

ten strach też fajny.

                                                                                        

                                                                                                         Udanego popołudnia życzę. 

Opublikowano (edytowane)

@Waldemar_Talar_Talar dziękuję Waldku, ten strach z odkrywania " na dziko" bunkrow Międzyrzeckich, często przywołuje w pamięci. Idealna ciemność, małe światła latarki i moje niestabilne liny.... oczywiście zapach...ten zmysl niósł nas pozdrawiam 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Tomasz_Biela Bardzo przydatna, konstruktywna krytyka. Spróbuję się powstrzymać w przyszłości. Dziękuję Tomek.

@Kot Dziękuję, że znalazłeś czas, na moje kanały...Kajdany, to co nas ogranicza na powierzchni:halas, wymuszone obrazy, rozmowy o niczym...tam w bunkrach słowo ma treść.Nic nie rozprasza. Pozdrawiam

Opublikowano

@Czarek Płatak fajnie, że mogłam Ci przekazać, jakieś emocje,moją pasją...z tuneli pod krokami codzienności

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pozdrawiam Cię Czarku

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kto ma oczko to niech mrugnie kto widoczny niech nią gniecie kto zaocznie miałby wśród niej wdzięk rozłożyć w bransoletkę   kto ma dziubek, niechaj wróbla precz wstręt daje auto'braniem kto dopuszcza, ciałem zrównać armat turę w ciągłość sprawną; któż nie zmusza się w atrament do warunków międzyrzecznych ciemnych ścianek nieraz danym wymalować wniosek sprzeczny    
    • @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemiłe nagabywanej. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czytając to zdanie moja wyobraźnia przedstawiła mi duże sklepowe okna wystawowe, a tam ukazane obietnice radości po udanych zakupach. Ogólnie mówiąc, każde okno, od zewnątrz lub wewnątrz potrafi wzbudzić ciekawość. @Domysły Monika Zwykle moc wiersza jest w samym tytule, który potrafi zaprosić do lektury. Taka melodia to zapewne pozytywne myślenie, a wówczas świat nabiera kolorów tęczy. Pozdrawiam!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemile nagabywanej. 
    • Rozjaśnia się. Świat budzi się z koszmarnego snu. Barwy są pełne. Powietrze lekkie.   Wszystko dzisiaj niesie obietnicę. Każdy w swoim oknie maluje nową wizję: Śmiech i taniec.   Czy radość dzisiaj wzmacnia? Czy przez nią każdy czuje się zjednoczony? Czy smutek ciągnie w dół? Czy jest pokojem bez drzwi i nikt nie wejdzie?   Gdzie rozkwitnąć, by móc się pomnożyć w radości na zawsze?   Znaleźć spełnienie, Otworzyć się na siebie. Stworzyć taką melodię, przy której... Tańczysz.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...