Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
lodowe sople
na końcu wszystkich kropla
słońce w zenicie


[Jack.M]

1) Nie za bardzo widoczna jest linia podziału na dwie części.
Co gorsze - żaden podział nie wydaje się do końca dobry.

2) Błysk słońca w kropli nie jest czymś statycznym
i trwałym lecz czymś dynamicznym i nietrwałym, do tego
powtarzającym się.

3) "zenit" ma inne znaczenie, niż w utworze.

4) "lodowe sople" to "sople lodu"

5) Cel haiku: skojarzenie kropla-słońce powinno zostać odkryte
przez czytelnika, a nie być podane mu na talerzu. Tu "kropla" i "słońce"
są zbyt blisko siebie.


marcowe słońce --
z sopli lodu nad oknem
kropla po kropli


Pozdrawiam,
Grzegorz
Opublikowano

Tak masz racje Grzegorzu. Kombinowałem z tymi kroplami oj kombinowałem. Pomysł już był brakło czasu na realizacje. Napisałeś to, co chciałem. Ale teraz to już Twoje haiku. Ja mogę tylko uchylić czapkę.

styczniowe słońce
sople lodu pod dachem
dudnią kroplami


Takie miałem ja---ale uważam, że Ty popełniłeś lepsze-- "dudnią" to już chyba zahacza o komentarz.
Rozumiem zabieg z marcowym słońcem--ale takie zdarzenie nie koniecznie jest związane z oznakami wiosny. Ja obserwowałem je dziś. Chociaż powiązanie lodu ze słońcem marcowym --to dodatkowy plus. A po mojemu sionkowe haiku powinno brzmieć;

marcowe słońce
z sopli lodu pod dachem
kropla za kroplą



A to co na górze to następna wersja robocza!!!!!!!!! Jakoś nie potrafię już nic sklecić z tym obrazkiem.
Z pozdrowieniem.

Opublikowano

Moja wersja powstała jako produkt nie posiadający wspomnianych
przeze mnie "wad" zauważonych w Twojej wersji.
Nie dopracowywałem jej zbyt pieczołowicie. Zmieniłem jedynie moje
pierwotne "za oknem" na "nad oknem", by sople było widać zarówno
z zewnątrz jak i z wnętrza domu.
Wypunktuj sobie (tak jak ja to zrobiłem) wady mojej wersji i stwórz
coś, co będzie ich pozbawione. Z góry założyłeś, że moja wersja to
finalna wersja Twojego spostrzeżenia. To błąd ;-)

Powodzenia,
Grzegorz

Opublikowano

I dodatkowo popsuj swój utwór jak to zwykł czynić sionek. :):):)
Witam...

Jacku, wers końcem każdego kropla jest dość naciągniętym (na 7 sylab) spostrzeżeniem.
Tyle jeszcze ode mnie - sionek zawarł gros myśli.

pozdrawiam
Piotr

Opublikowano

Bleblin, co Ty z tym sensem pojedynczego wersu?
Sama to wymyśliłaś, czy tylko przekręciłaś?

W języku japońskim wyrazy związane są z partykułami.
5-7-5 należy w haiku ustawić tak, by nie rozdzielać
wyrazu od partykuły, np. partykuła "ni" oznacza do/na.
W przeniesieniu na język polski oznacza to, że np.
"pod dachem" nie powinny tworzyć układu:

..... ....
..... ..... pod
dachem ...

lecz układy wyrazów "z sopli lodu", "pod dachem", "w kałuży"
powinny znajdować się w tym samym wersie.

A haiku daje haiku nie dlatego, że dany wers ma jakiś sens,
lecz dlatego, że dana część haiku po uzupełnieniu o domyślne
podmioty i orzeczenia ma sens, np. druga część haiku:

styczniowe słońce
z sopli lodu pod dachem
krople w kałuży


[Jack.M]

ma sens
{w kałuży} (są) {krople (wody)} {z sopli lodu} {pod dachem}

a w haiku:

marcowe słońce --
z sopli lodu nad oknem
kropla po kropli


[sionek]

(woda) {z sopli lodu} {nad oknem} (kapie) {kropla po kropli}

Szerzenie takich poglądów jakie szerzysz daje to, co mamy -
na świecie Polacy nie liczą się w ogóle jeżeli chodzi o haiku.
Czasami osoby szerzące takie poglądy zostają redaktorami działu
haiku w vortalach poetyckich :o)
A nasza słowiańskość nie jest żadną przeszkodą - po Amerykanach
większość nagród w konkursach haiku organizowanych przez Japończyków
zgarniają obywatele pochodzący z byłych republik jugosłowiańskich.
http://www.haiku-hia.com/cont_en.html
No ale trudno pisać dobre haiku, jeżeli wyznaje się zasady,
wg których większość haiku Mistrzów to wcale nie są haiku.

Pozdrawiam,
Grzegorz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...