Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedy powracam z pracy zmęczony,
Często na spacer po mieście ruszam.
W kieszeń mam gruby notes włożony,
Szczęśliwa wtedy jest moja dusza.

 

Oddycham ciężkim miejskim powietrzem
Błądzę w zaułkach dotąd nieznanych
I tak bez celu chodzę po mieście
Mieście nad wszystkie mi ukochanym.

 

W moim notesie dziwnym przyznacie 
Na jednej stronie wiersz o Wrocławiu
A stronę drugą, mili słuchacze,
Matematyce poświęcam całą

 

Pamiętam zdjęcia starych kamienic
Co ojciec lwowiak mi pokazywał,
I widzę jak się Wrocław odmienił 
I jak z dniem każdym pięknie odżywa

 

Ja tu, w tym mieście się urodziłem 
Choć dla rodziców Lwów jest najdroższy,
Ta atmosfera lwowskich kafejek,
Dyskutujący w nich naukowcy.

 

Jednak historii burzliwe dzieje
Tamtą beztroskę Kresów zniszczyły
I do wyjazdu z rodzinnej ziemi
Z nagła najbliższych moich zmusiły
 

Gdybym miał kiedyś opuścić Wrocław
Chociaż jest tyle miejsc pięknych w świecie, 
Żal by me serce zmroził i troska
Jak mróz kwietniowy jabłoni kwiecie.
 

Tu wszak stawiałem swe kroki pierwsze, 
Na polibudzie studia kończyłem
Tu najpiękniejsze pisałem wiersze
I miłą pierwszy raz zobaczyłem

 

Gdy już na cyfry patrzeć nie mogę
Ni o Banacha słuchać przestrzeni
Spokoju pragnąc idę nad Odrę 
Lub się zanurzam w parków zieleni.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...