Burza po której nie ma tęczy

[Waldemar_Talar_Talar]

różne są burze - oceaniczne

lądowe  podniebne 

widowiskowe

 

ale jest jedna upierdliwa

doskwiera najbardziej

niewidoczna 

 

bez grzmotu błyskawicy

a mimo to wyraźnie

głowę zamiata

 

jest to tak zwana burza

mózgu -  czyli coś 

co zniewala

 

 

Edytowane 7 Sierpnia 2019 przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)

[Ewula]

Bardzo mi się podoba Twój wiersz Waldemarze:)

[duszka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ciekawe i słuszne spostrzeżenie, Waldemarze :) Ale czy nie miałeś raczej na myśli "burzy uczuć" ..? Choć może rzeczywiście towarzyszy jej lub uprzedza ją "burza mózgu"... Pozdrawiam :)

[Waldemar_Talar_Talar]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam i dziękuje.

                                                                                                  Radości ci życzę z wieczoru.

Witaj -  może i tak być - czytelnik sobie poradzi...

Dziękuje za wizytę i głosik.

                                                                                                 Spokojnej nocy życzę.

[Justyna Adamczewska]

Cześc Waldku, najbardziej chyba:

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Poza tym tzw. "burza mózgu" to metoda nauczania, przyswajania wiedzy. Pozdrawiam serdecznie. Fajny utwór, jak zwykle u Ciebie. :)))

 

Justyna. 

[Marek.zak1]

Burza mózgu / mózgów często prowadzi do oryginalnych rozwiązań i one dają satysfakcję. 

[Waldemar_Talar_Talar]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Marku -  dzięki za odwiedzenie.

                                                                                                                  Pozd.

[Czarek Płatak]

Ja tam lubię :)

[Waldemar_Talar_Talar]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No to się ciesze -  dziękuje i pozdrawiam jeszcze wakacyjnie.