Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

wżyciupotrzebnesąprzerwytakiejaknaprzykładsamotnośćanawetśmierćbojeśliniepozwalasznanietotwojeżyciezamieniasięwkoszmarnieustającyjazgothałasniedowytrzymanianawetzwykłesłowaoraznajpiękniejszepoetyckiesłowapotrzebująprzerwbymócjecisząpojedynczościąotulić

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

a wówczas stają się zrozumiałe

 

 


 

Edytowane przez iwonaroma (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Może                                        też                                             być                             inaczej

                        

 

             życie                                                może                                  składać

 

 

się                                     głównie                                z                                                        przerw

 

 

              które                                              są                                           ucieczką                                         

 

 

albo                             nieskończonym                           rozmyślaniem                                 nad

 

 

                tym                                                po                                             co                                           żyć

 

                 

 niektórym                                   rozważanie                                                            nad

 

 

                                 sensem                                                             życia                                       nie 

 

 

  pozwala                                                          żyć                         

Edytowane przez WarszawiAnka
korekta (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Oh, Bożeno, jakie wielkie słowa... pogrążenie, dobitnie, brak szacunku...a może to Ty nie masz szacunku dla piszących inaczej niż w tradycyjny, rymowany sposób? Przecież to tylko (a może aż) zabawa... Masz coś przeciwko zabawie? Nie lubisz, kiedy inni się cieszą? Jeśli przekroczę jakieś normy, które tu obowiązują admin mnie po prostu wyrzuci :) (Gdybyś Ty była tu adminem już dawno by mnie tu nie było...;))

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tak, to prawda, bo przecież nie chodzi o to, by być w chory sposób nakręconym lub tkwić w maraźmie ale cieszyć się zarówno aktywnością jak i pasywnością - ale jednak - bez obsesji :), która jest po prostu  niszcząca.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dzięki Aniu za wsparcie, bo już mogłabym pomyśleć, że coś ze mną jest nie halo ;) Zdaję sobie sprawę, że nie jestem jakąś super uzdolnioną poetką jednak uważam, że mam coś do przekazania (zresztą jak wszyscy tu wklejający). Nie aspiruję do uznania jednak do słuchania - tak. Kto ma uszy niechaj słucha ;)

Oj... żeby to znowu nie było źle odebrane ;)

zdrówka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...