beta_b Opublikowano 12 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2019 (edytowane) Zakorzeniam się w wilgoci gdzieś między udami między tobą a mną pulsuje życie zakorzeniam się nie patrząc w boki żyzne słowa ślę o świcie spójrz gdzie słońce z pączka kwitnie nie ustawaj w równym tonie czujesz moc tę coś się rodzi dobrze nam jest puść kontrolę Edytowane 17 Czerwca 2019 przez beta_b (wyświetl historię edycji) 7
Marek.zak1 Opublikowano 12 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2019 Ach ta wilgoć między udami. Mała uwaga. "puść" kontrolę - to jakoś nie pasuje. Może "oddaj", czy "utrać", czy coś podobnego.
beta_b Opublikowano 12 Czerwca 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Marku, wilgoć w zamierzeniu ma drugie dno. Zakorzenienie to budowanie bliskości, więzi - w której seksualność również odgrywa rolę. Nie mam póki co pomysłu na czasownik do kontroli. Pozdrawiam, bb
Marek.zak1 Opublikowano 12 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2019 Facet to proste stworzenie. Jak uda, to od razu tylko o pierwszym dnie:). Z kontrolą nie mam pomysłu. W IT jest "give control".
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 13 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2019 Witaj - może to głupio zabrzmi ale wiersz seksowny otwarty szczery i to jest jego głębią... Uśmiechaj się.
Justyna Adamczewska Opublikowano 13 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2019 Betko, bliskość to uderza. Dobry wiersz. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wiem, że to o ludzkich działaniach, ale wiesz mam takie wspomnienie - jeszcze ze szkoły podstawowej. Nauczycielka zadała pracę domową. Trzeba było położyć ziarna fasoli na gaziku, wilgotnym gaziku, położyć ten gazik na otwartym słoiku z wodą i... czekać. Ziarna fasoli zaczęły puszczać korzenie, co było widoczne przez szkło, zakorzeniły się i żyły, miały nadzieję na dłuuugie życie. Tak to było. Pozdrawiam J.
duszka Opublikowano 13 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Piekne, erotyczna, lecz siegająca dla mnie dużo głebiej wypowiedź.., jakby ujawniała sztukę prawdziwej jedności... Jednak zdecydowanie kończy się dla mnie wiersz i wypowiedź na " w równym tonie". Cztery nastepujące wersy odbieram jako zbędne i zbyt "puste" w zestawieniu z poprzedzającymi. Również treci wers "Gdzieś między udami" wydaje mi jakby trochę "na siłę". Pozdrawiam :)
Don_Kebabbo Opublikowano 13 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2019 Powiem tak: może i nie moja poetyka i okołowrażliwości, ale jak to brzmi, rozbrzmiewa, wybrzmiewa, nabrz...nieważne ;) Przepraszam, puściłem kontrolę ;) Pozdrawiam :) 2
beta_b Opublikowano 13 Czerwca 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Hehehe, Waldku, za to dzięki. Dokładnie o to mi Justi chodziło.Wilgoć jako źródło życia. Wspólny mianownik - seks wiąże. Budulec bliskości. Duszko, nie umiem póki co odpowiedzieć co z końcówką. Równy ton nawiązuje do stosunku. A końcówka odnosić się miała do emocji i zaangażowania uczuciowego. W zasadzie o to mi chodziło :D Pozdrawiam wszystkich ciepło, choć upał na dworze. bb
Justyna Adamczewska Opublikowano 13 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. to fajnie, że udało mi się dojść do głębi wiersza. Pozdrawiam J.
???? Opublikowano 13 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2019 Niebanalnie u Ciebie Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
Czarek Płatak Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2019 Kuuuchenka, diablo żyzny i nasycony numer.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się