Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

KONCERT


Rekomendowane odpowiedzi

Słońce uśmiecha się promieniście,
na pięciolinii nuty-jaskółki. 
Wirtuoz - wiatr gra - z lasem do spółki,
w tańcu obłędnym wirują liście.

 

Strach na wróble  do rytmu podzwania,
wtóruje mu młyńskie koło stare, 
szumią pszczoły  brzemienne nektarem,
słonecznik w pas różyczce się kłania.

 

Chór ptaków niczym orkiestra dęta,
bocian klekocze a świerszcz gra solo.

Żaby rechoczą, przejęte rolą - 

kurek z remizy - za dyrygenta.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


.

Edytowane przez Bogdan Brzozka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wszystko poukładane, a te liście? No fajnie przedstawiłeś i naturę i czar muzyki. Ciekawe zdjęcie, rzeczywiście, jaskółki wyglądają jak nutki .

Co tam jeszcze? Ano to:

 

To już nie przyroda, nie natura. 

Wiele elementów połączyłeś ze sobą w tym wierszu. Ciekawe to jest. :)) J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Justyno, dzięki wielkie za odwiedziny oraz za serducho - co do treści wiersza, liści i kurka - jedni grają, inni tańczą, kurek na wieży remizy -  chociaż jest wytworem ludzkim, również ,,żyje" swoim życiem - porusza się na wietrze ;) 

pozdrawiam serdecznie.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dyrygent podczas swojej pracy zwraca głowę - to w prawo, to w lewo - a to spojrzy w stronę instrumentów smyczkowych, a to w stronę dętych - kurek na wierzy - podobnie :)  Pozdrawiam.

Edytowane przez Bogdan Brzozka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Srebrne nitki zaplótł księżyc na ciemnych dachówkach. Spadły gwiazdy, by z tej przędzy garstkę mrzonek utkać. Cienie się powydłużały, rozlały w kałużach, zakołysał się świat cały, bokiem przeszła burza. Deszczu spadło parę kropel, wiatr znienacka ucichł, furkot skrzydeł i nietoperz ciszę ciut zakłócił. Kocur który miał się z pyszna jest gamoń i gapa, bo gdy myszka hasać wyszła, ten już dawno chrapał. W leśnej kniei kilka debat, bo trzeba coś czynić, lecz istota się rozmyła o wdzięki Maryny. Niedostępny kwiat paproci, lecz garść słów wśród książek. Gdyby nawet je pozłocić nic to nie rozwiąże. Więc już możesz słodko zasnąć - niczym pszczółka Majka. Do poduchy gołosłowna mała lulubajka.
    • 1.Mea culpa mea culpa   parafia wkurza księdza z Wieliczki bo brak w niej choćby jednej grzeszniczki on intymnych chce spowiedzi więc nad dietą pań się biedzi może w nich skruchę wzbudzą winniczki   2.Dwie sprawy   choć lewicuje działacz z Wieliczki w życiu prywatnym woli prawiczki raz na lewo poszedł z jedną lecz miał w sądzie sprawę pewną też u dziewicy starej prawniczki   3.Nić Ariadny   szydełkiem dzierga Zośka w Wieliczce w zbyt luźnej z ciąży starej spódniczce gdy listonosz przyniósł paczki kłębek wpadł za pas biedaczki więc pan do niego trafił po nitce   4.Letniczki z Krakowa   Zdzich jest zdziwiony gdy do Wieliczki zjeżdżają w lipcu śliczne twarzyczki bo w kaplicy Świętej Kingi dają sobie ściągnąć stringi i są gorące choć to letniczki
    • @Łukasz Jasiński jeszcze nie jestem wirtualna aż tak, bo nie wrzucam całego swojego życia do sieci, jak inni, trochę podróżuje, chodzę na spacery, do kawiarni, do sklepów. Sama wszystko naprawiam, remontuję:)
    • Teatrzyk kukiełkowy?   miał sztuczną lalę Wit z Ciechocinka mówiła o tym cała mieścinka zawstydzony naturalnie lecz nie ufał żadnej pannie rolę przejęła zręczna pacynka   Udany zabieg?   gryzł się albinos spod Ciechocinka że go nie pragnie żadna Murzynka więc przyciemnić biel chciał troszkę lecz się życie stało gorzkie gdy oczerniła go cud-blondynka   Pozdro.
    • Mówisz, że prawdziwa miłość powinna mieć swój początek, a nie być przypadkowym ,co się nawinie". Ile wstrzymań w obu rękach Ładne to. Życie ludzkie jest ledwie krótkie na jedną miłość, w istocie. Sen mocy, to tylko młodość. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

             
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...