Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Gdy głowę mam wypełnioną potłuczonym szkłem,
a ogrom cierpienia odbiera zmysły - 
nie próbuję wytłumaczyć gdy 
ktoś mówi - opisz ten ból - 
a ja po niedawnym 
ataku wzrok mam wciąż nieprzytomny -  
to tak,

jakbym miał przekonać 
kogoś że na czubku igły
uda się zmieścić statuę wolności - 
tak ogromny...
 

Edytowane przez Bogdan Brzozka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Muszę przyznać, że poruszenie tego tematu, to sukces sam w sobie. Ale to jak oddałeś temat w słowach naprawdę brzmi prawdziwie i poruszająco. A do tego ten wymowny przykład na końcu, który stanowi swoistą hiperbolę słowną. Bardzo ciekawe użycie tej możliwości w tym krótkim, ale jakże ważnym wierszu :-)

 

Pozdrawiam!

*Życzę wszystkim migrenikom ulgi w bólu...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki wielkie, za komentarz, serducho i współodczuwanie - a ulga przyda się - ostatnio dziś rano - 3 godziny obłędu 

                                                                                                                                                                      pozdrawiam serdecznie. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Przykra sprawa. Rzeczywiście nie do zniesienia takie momenty...

Coś mi wiadomo o intensywności bólu i w ogóle o złożoności tego tematu, ze względu na żonę, która ma migreny. Bywa, że nawet trzy dniowe. To jak ona czuje się po tych trzech dniach, to normalnie kwalifikuje się na solidny odpoczynek, a tu wiesz, rzeczywistość - praca, dom itd.

Trzymaj się Bogdan, wszystkiego naj ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że dobre - dzięki -                                                               Pzdr.serdecznie. Witam - dziękuje za fajny wierszyk -                                                                         Pzdr.usmiechem.
    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
    • nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni  które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa   ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...