Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Hmm... to mógłby być jakikolwiek statek widmo i też by pasowało. Przypomniała mi się także historia Ponce de León z Piratów z Karaibów. 

 

 

Bardzo mi miło... chciałem stworzyć melodię deszczu, który przerodzi się w sztorm i grad. Widzę, że się udało i bardzo się cieszę :) 

Załoga wciąż walczy i kto wie... może kiedyś dobije do wymarzonego brzegu...

 

Dziękuję za serduszko :)

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziekuję ale inspiracji Mickiewiczem w tym przypadku nie było. Po prostu lubię pisać sonety i czytać poezję romantyczną, w tym Adama. ;-)

 

Sonety jako takie piszę w zasadzie odkąd zacząłem przygodę z tworzeniem poezji. Spodobała mi się bardzo ta forma. ;-)

 

PS: ...aczkolwiek fakt, pierwsze sonety zacząłem pisać po przeczytaniu sonetów Mickiewicza. ;-)))

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Technicznie perelka (chcialbym sam tak umic), co do tresci to taki sztorm w szklance wody.

Sztorm jest jak gwaltowny dziki seks, gdzie pekaja guziki drapia paznokcie i czujesz wbijajace sie w twoja skore zeby. Po przeczytaniu twojego tekstu tak jakos przemknalem przez niego bez miotania na fali bez ryku wiatru i uderzen bialych grzywaczy. W ocenie takiej ladowej to moglbym to okreslic jak takie co niedzielne byzkanko niz jakas dzika orgie.

A w ocenie morskiej na skali Beuforta to dalbym Ci 5  czyli taki normalny dzien pracy

Ale to jedynie moje odczucia, spaczone troche specyfika zawodu. 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kto nie był nigdy morskim wilkem i nie doświadczył sztormu, ten nie wie co dzieje sie na statku gdy  wieje 8 - 10 B. Do tego jeszcze szkwał. Porzeżyłam na łodzi white squall :))

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...