Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zwrócę ci miła uwagę,

Kontroluj swoją wagę,

Bo to jest w męskiej naturze,

Pożąda cię, dzięki figurze.

 

Może powiedzieć w złości,

Jak chcesz mojej miłości,

Nie utop jej w tłuszczu kochanie,

Bo niewiele z niej  pozostanie.

 

P.S. To dotyczy też drugiej strony, chociaż w mniejszym stopniu, bo u faceta jednak to look, money, status.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

----------------------------

Faceci to proste urządzenia, pożądają i podobaja im się zgrabne babki. Zostało to wykazane w setkach prac badawczych wśród wielu społeczeństw na całym świecie. Mam wsparcie nauki w tym względzie:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Mareczku, ok, to nie narzekaj, że kobiety (niektóre) oczekują kasy. Jeśli mają być tylko przedmiotami zaspokajającymi męską chuć - to należy im się za to zapłata, czyż nie?

Bo może rozumujesz jak typowy samiec : ona ma być piękna powabna zgrabna pracowita oddana inteligenta (w miarę ;) utalentowana (wg domowych potrzeb :)) troskliwa ciepła kochająca ….etc. etc. a ja … wystarczy, że jestem mężczyzną :)))

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

---------------------------------------------

Co ja uważam, to ma małe w sumie znaczenie. Babka chce mieć zapewnione poczucie bezpieczeństwa,  tak było zawsze, a miłość do faceta jest bezwarunkowa w liceum, a potem są okreslone oczekiwania, bo uż na studiach szuka się rokujących. Nie wystarczy być mężczyzną, bo jak wskazują badania, tylko ok. 15% mężczyzn jest dla kobiet interesujących / atrakcyjnych. Reszta jest brana jako najlepsi z dostępnych. To biologia i przedłużenie gatunku. Miłość jest luksusem, dostępnym nielicznym, a żyć trzeba. . 

Ja moją poznałem dawno temu, kiedy była w liceum, a ja na studiach  i była to (i jest) wielka miłość. 

Piszę o zagrożeniach, bo, powtórzę, tylko miłośc do dzieci jest bezwzględna,a ta inna wymaga wielkiej pracy i niezapuszczania sie, fizycznego i umysłowego.Trzeba starać sie być interesującym, bo związek to codziennie wyzwania, a nie stan spoczynku.  Pozdrawiam. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie zgodzę się, że tylko miłość do dzieci jest bezwzględna. Przeczą temu dzieci bite, poniewierane, maltretowane a nawet zabijane. Miłość jest albo jej nie ma. Obiekt tu nie ma znaczenia. Być interesującym/atrakcyjnym - to wymóg pożądania, a nie miłości. A jeśli uważasz, że związek to tylko codzienne wyzwania a nie stan spoczynku - to współczuję - braku błogości, rozluźnienia i po prostu świętego spokoju. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie dość, że przecinki źle wstawiasz, to głupoty pleciesz ;)

 

Jeśli piszesz o pożądaniu, to możesz mieć odrobinę racji - jeśli o miłości (co zdaje się sugerować tytuł), to w błędzie tykwisz ;)

 

Kocha się pomimo, a nie za coś (figurę, tudzież inne retoryki), zatem, pomimo że (samiec) wiersz zrozumiałem, to zgodzić się nie mogę ;)

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jest w męskiej naturze i kobiety doskonale o tym wiedzą. 

Wolny rynek kształtuje zachowania. Mężczyźni są prymitywni, interesuje ich ciało, dlatego kobiety tak dbają o wygląd.  

 

 "Słucha się, jak piękna kobieta mówi głupstwa, a nie słyszy się głupstw, tylko mądrości; choćby mówiła i robiła brzydkie rzeczy, widzi się w tem coś miłego. Kiedy zaś nie mówi ani głupstw, ani brzydkich rzeczy, a jest ładna, to zaraz ma się pewność, że jest ona niezwykle mądra i uczciwa."  SONATA KREUTZEROWSKA

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Marku, czytam Twoje wiersze i wyczytuję z nich same roszczenia.

A czułbyś się dobrze, gdyby któraś z tych idealnych kobiet o jakiej marzysz, powiedziała Ci:

Twoje wymagania są wprost proporcjonalne do grubości Twojego portfela

Jeśli kochasz za coś, lub po coś, to znaczy, że nie kochasz wcale.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

Nie ma co się dąsać. Brzydka, ale prawda. Zakochujemy się w wyglądzie, ale zostajemy z kimś dlatego, że oprócz tego wyglądu ma nam coś więcej do zaoferowania. Czy pulchne czy wieszaki o tym nie dyskutuje, bo to sprawa wyłącznie gustu. 

Dobry wiersz 

Tylko niewiele z niej zostanie 

Tak lepiej brzmi bardziej rytmicznie ;) 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Nie, nie usprawiedliwiam lenistwa, zaniedbywania i lekceważenia, nie spłycaj proszę moich argumentów.

Na przykład choroba może bardzo zmienić człowieka, jego wygląd, jago charakter.

Przecież też nie wyglądasz tak samo jak 41 temu, a starasz się tak, że bardziej nie można.

Mimo wszystko więcej cenię sobie olej w głowie, niż wysportowaną sylwetkę, bez urazy :)

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oj tam oj tam nie uwierzę  :P choroba to też może być wymówka ludzie stosują ją od wieków Wielka karta przetargowa "nie mogę bo jestem chory", a inni z podobnymi schorzeniami dają radę. :) 

najważniejsza głowa jeśli się kocha to i dla tego partnera chce się być atrakcyjnym by się świeciły kurwiki w oczach chyba że nam nie zależy ;) wtedy można utonąć w pudełku kurczaków z KFC ;) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

------------------------------------

I to dokładnie miałem na myśli. Jak sie kocha, chce sie być atrakcyjnym i nie tylko chce, ale się nad tym pracuje, bo praca robi różnicę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Może dźwigać ciężary może grać w koszykówkę rugby na wózkach może się ścigać na torze może tańczyć może być aktywny mimo swoich ograniczeń, osoba której nie chce się starać dla partnera pokazuje że jej nie zależy i może ta miłość zauroczenie zwał jak zwał wygasa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...