Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo ładnie - ciepło i lirycznie. Odnosi się wrażenie, że wiersz jest żywy dla Autorki nawet po ukończeniu: jak gdyby wzrasta, nabiera sił, ale wymaga też pielęgnacji - jak roślinka w doniczce, albo w ogródku. Ciekawa i wzruszająca koncepcja.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Iwon,

Każdy wiersz jest naszym dzieckiem, rodzącym się w bólach:))

Niektóre strofy są trochę przegadne. Moja propozycja;

 

 

 

 

począł się z miłości

 

narodzony spontanicznie

nie bez wysiłku

 

radośnie z bólem

 

płacze i śmieje się

na przemian

 

delikatnie go doglądam

przytulam karmię 

 

patrzę

jak dojrzewa

 

kocham

 

więc pozwalam mu odejść

do innych

 

 

mój -  nie mój

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

rzuciłem do ognia młody wiersz 
płomienie wczytują się w strofy

malują obrazy
uśmiechają się
płaczą

kocham go
więc nie pozwalam mu odejść do innych

mój i tylko mój

 

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Trafnie wydobyłaś dla nas i odkryłaś nam przeciwieństwa, które jednoczy w sobie wiersz :) Tylko jeden element nie znajduje w nim przeciwnika: miłość, z której się zrodził, która go dogląda i pozwala mu odejść do innych... Wzruszyłaś mnie :) Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dzięki Czarek :) Z tym - nie mój - to raczej tak, że jak już wiersz od siebie oddalam, to on staje się mniej mój a więcej czyjś :) Choć mój jest zawsze, choćby troszeczkę :) Czyli i tak i tak ;)

Oczywiście odwzajemniam - zdrowia, zdrowia i jeszcze raz - weny ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1  myślę że są. Mnie rozśmieszył. Dzięki
    • @Annna2 Ja też czytam takie listy, chociaż wielu, w komentarzach, twierdzi, że nie są autentyczne, tylko wymyślone dla klik bajtów.  Kilka takich, do których nawiązuje wiersz, skądinąd  udany, że on ją zostawił, a ona miała nieznane mu zasoby i możliwości, on potem chciał wrócić, ale już było za późno, przeczytałem w ostatnich dniach w różnych miejscach zresztą, co nie oznacza, że takich przypadków w realu nie ma.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Bożena De-Tre  Bożenka czy Ciebie znam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Poszukam. A dzięki za Wojaczka tak dawno go nie czytałam dzięki wrócę do niego. Piszę żeby żyć- nic więcej tylko żyć. W "Charakterach" Bronisław Maj " rozprawiał" się pięknie z wierszami Rafała Wojaczka. Obaj  razem ze Stedem- myślę- za krusi na ówczesne życie. Siekierezadę przeczytałam dopiero 7 lat po śmierci Edwarda- nie wiedziałam jak dobrze pisał i z czym się mierzył. Tak powiedziała Jego Mama.
    • @Natálie Vašutová  wiersz przypomniał mi "Psalm stojących w kolejce"   Za czym kolejka ta stoi? Po szarość, po szarość, po szarość! Na co w kolejce tej czekasz? Na starość, na starość, na starość! (...)  
    • @Bożena De-Tre Aniu tytuł mam inny; stara żono pomarszczono niczego mi nie żal....to tylko cienie lata.Super wiersz ale może dlatego że tego bólu nie czuję...........zresztą to nie ból to świadomość dwojga ciał ''bez książki''......taka prowokacja z pozdrowieniem z mojej strony. @Annna2 Aniu Bursa Stachura Wojaczek..wciąż do nich wracam  jak „ sarkazm” potrzebny od zaraz a „  ból istnienia” rozrywa duszę co dzisiaj kolory tęczy ma…,zawirował Świat a czy zawsze dobrze?Nie wiem…dlatego piszmy.Mój drugi Tomik zielony „Na krańcach klawiatury „ jest właśnie w druku.Czekam z niecierpliwością jak zostaną odebrane te współczesne dylematy….pozdrowienia od

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...