Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(Z cyklu: o wszystkim i o niczym)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

O mój detergencie kwieciście pachnący, 
jesteś jak kwas solny palący i żrący.
Gdy upraną wkładam odzież moją w tobie, 
zaraz mam alergię i się ciągle skrobię.
 
Na mydełko czarne chyba cię zamienię, 
Bo jest naturalne,  co ja bardzo cenię.
 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja od kilku lat używam szarego mydła,  czarnego też,  a do kąpieli zamiast płynu dodaję kilka łyżek oleju kokosowego.  Polecam. Świetnie pomaga na suchą skórę.  Zauważyłam,  że właśnie te pięknie pachnące kosmetyki robią najwięcej szkody, więc po co traktować się jakąś chemią? Pozdrawiam i dziękuję za serduszko!

Edytowane przez evicca (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Jako chemik z wykształcenia nie mogę zgodzić się z teza, że detergent jest jak kwas - palacy i żrący, a czarne mydło jest naturalne. To sa podobne do siebie chemikalia, mające własności emulgujące. Oczywiscie w poezji wszystko jest możliwe :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Marku, z tym kwasem to tylko porównanie :) Myślę,  że niejeden alergik by porównał podobnie.  

 A czy spotkaleś się kiedyś z mydłem Dudu Osun? Uważam,  że jest tak bliskie natury jak to tylko możliwe.  Pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Zupełnie nie znam się na detergentach. Swego czasu zapamiętałem taką ciekawostkę na temat mydlnicy lekarskiej "Dawniej, gdy nie znano 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, do mycia używano m.in.  z korzeni mydlnicy. Są skuteczne, pienią się obficie i swoimi własnościami przewyższają mydła, gdyż nie niszczą skóry i nie powodują  u ludzi uczulonych na mydło. Używana była szczególnie do prania jedwabi i innych delikatnych tkanin, np. koronek itp"

Na kopalni przysługuję mi pobór szarego mydła, nawet nie pamiętam ile kostek rocznie dostajemy rocznie. Sam mam obecnie do pobrania chyba 40 kostek mydła, ale nie śpieszy mi się. Kiedy pracowali moi rodzice można było wybrać szare mydło lub zapachowe. Gdy ja się przyjmowałem było mydło "szary jeleń" - moim zdaniem świetne (poza pracą korzystałem osobiście również z tego mydła w wersji płynnej i miałem miałem mieszane uczucia). W pewnym momencie zastąpili nam "jelenia" najtańszymi dostępnymi "szarymi mydłami" i zyskałem do nich obrzydzenia. Mydło przestaje się mydlić gdy wykorzysta się 1/3 kostki, a poza tym, ma słabo przyjemny zapach od samego początku. Tak więc obecnie to co dostaję od swojego zakładu pracy wolę oddać oszczędnym kolegom a sam korzystam z mydła Dove oraz szamponu Head & Shoulders.

 

Pozdrawiam Panią Eviccę :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Mydło to detergent, sól kwasów tłuszczowych, składajacyc się z części organicznej (niepolarnej, lipofilowej) ktorą go wody "wciąga" część polarna. Inne detergenty działaja na tej samej zasadzie. Mydło ma zalety i wady (wysokie pH, nieodpornośc na zawartośc wapnia, czyli twardość wody). Inne detergenty są z tego powodu skuteczniejsze, . Sam jestem alergikiem i muszę uważać. "Bliskośc natury" to, przepraszam, popularny  trik marketingowy, (moja korpo jest z branży, to naprawdę wiem, o czym piszę) bo naturalny wcale nie znaczy bezpieczny, czy obojętny. dla zdrowia. Ten popiół już budzi moje podejrzenia. 

Twoje wiersze naprawde lubię:).Pozdrawiam. Marek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za wykład, zawsze dobrze dowiedzieć się czegoś nowego. Miło mi, że lubisz moje wiersze. Życzę Ci udanego dnia :)

Opublikowano

Witam -  ja całe życie myje włosy szarym mydłem  i żyje

żadnych ubocznych objaw.

A wiersz taki sobie...       

                                                                                             Pozd. serdecznie.                                                                                                               

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, zgadzam się,  że nie jest to poezja najwyższych lotów,  ale pomyślałam,  że wrzucę, skoro już takie coś mi się napisało.  Pozdrawiam.  

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam ponownie -  no i fajnie że wrzuciłaś - każdy ma słabsze chwile.

Więc nie ma co się martwić.

                                                                                                                                    Pozd.                                                                                                       

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...