Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ucieknijmy w świat daleki
tam gdzie nikt nas nie odnajdzie
spójrzmy prosto w oczy prawdzie
nic tu po nas same bzdety

 

tylko drogi poplątane
koromysłem dziwnych zdarzeń
tam za lasem czas pokaże
czy nam szczęście będzie dane

 

lazur nieba płynie deszczem
wiatr zamiata nasze ślady
nie bój się i nie bądź blady
dobra pora na ucieczkę

 

24.01.2019r.

 

 

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Mario, rozumiem, że to ucieczka, ale za bardzo się spieszysz. :)

Nie pasuje mi "koromysło" - przecież służy ono do noszenia wiader. Może lepszy byłby kołowrót?

W trzecim wierszu drugiej zwrotki powinno być "pokaże", bo nie chodzi przecież o karanie.

 

Ale ogólnie wiersz mi się podoba. Jest krótki, zwięzły, zgrabnie napisany, ma jasny i, powiedziałabym, kuszący przekaz.

A poza tym pojawia się motyw prawdy... :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Ach ten mój telefon!

Dziękuję, już poprawiłam. Koromysłem róźnych zdarzeń- chodzi mi o to, że nosimy na sobie ciężary związane z problemami i trudami życia. Osoby, które w ten sposób nosiły  ciężary (np. wodę) zawsze musiały się pilnować żeby utrzymać równowagę, bo w przeciwnym razie, daleko nie zaszły. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

OK, rozumiem. Spróbowałam to sobie wyobrazić i przypomniała mi się zabawna sytuacja. Kiedyś niosłam pod pachą wielką ale bardzo cienką płytę wiórową i kiedy powiał wiatr, zaczęłam się obracać wkoło, bo dął w płytę jak w żagiel. Nie mogłam się zatrzymać i bardzo się z siebie śmiałam. :)))

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zasadniczo uważam, że autor nie powinien "opowiadać" swoich wierszy - to wiersz ma przemawiać - ale czasami wyjaśnienia są bardzo pomocne, bo pomagają zobaczyć tok rozumowania. To Forum daje też możliwość upewnienia się, czy autor się przypadkiem nie pomylił - co czasem się zdarza. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ach, uciec stąd przed siebie, 

ach, uciec daleko!

Jedna rzeka - to mało:

dopiero za rzeką

sto dwudziestą przystanąć,

zaczerpnąć powietrza;

tam trawa jest zieleńsza,

woda tam jest lepsza;

ludzie może życzliwsi,

zegar wolniej kroczy...

Ach, uciec stąd przed siebie,

gdzie poniosą oczy!

 

Opublikowano

Witam -   najprościej uciec i zostawić wszystko tylko czy ma to sens

przecież tam gdzie się wybierasz  nuda  zabije - przecież

 życie  na tym polega żeby walczyć  bić się o swoje racje.

No ale skoro tam ci będzie lepiej mówi się trudno nie 

zatrzymuje na siłę  - powodzenia życzę.

                                                                                   Dużo lepszego życzę.                              

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - tak się mówi  - gdy nie ma codziennych problemów 

ani wyzwań to tylko nuda została.

                                                                                                                              Pozd.

Opublikowano

Czasem ucieczka jest jedynym rozwiązaniem (w toksycznych relacjach).
Czasem daje oddech, aby człowiek się nie udusił i nabrał sił po powrocie.

Nie zawsze ta ucieczka jest czymś negatywnym, bo ktoś stchórzył.

O! Np. książka Moje dwie głowy mówi o jedynym wyjściu jakim jest ucieczka.

Trzymaj się Marysiu. A peel niech robi co uważa za stosowne. 

Ci co mają być, będą zawsze. A tych co ma nie być, lepiej żeby znikli czasem na jakiś czas, a czasem na zawsze. Życie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... hmmm... no nie... :)) ... i słusznie, też próbuję w swoich w ten sposób. ... a za co.? :) No tak, byłam, jestem..  a ile będę.. licho wie.. ;)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
    • @[email protected] remanent ? :):):) Cholera, musi być naprawdę źle :) Dzięki.     @Berenika97 dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie:)     @Roma od Ciebie. Słowa wsparcia. Że życie to nie zabawa w dwa ognie. Dużo to dla mnie znaczy. Roma. Dziękuję.  
    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...