Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

...

myśliwy w usta róg uchwyciwszy
cała pojemność płuc wypuściwszy
dźwięk wydał, aż bór cały zlęknięty
melodię swą w wór wsadził zamknięty
wybiegły bestie, śmierci posłańce
swym nosem czujnym po same krańce
powędrowały, goniąc zwierzynę
by wystraszywszy gaju drobinę
dopaść biedactwo, w biegu straszliwym
aby uściskać, zębem prawdziwym
w szczęki schwytane jagnię jelenia
oddało ducha w jękach cierpienia
zbiegli się ludzie, psów właściciele
w miejsce ofiary tam gdzie chruściele
aby podzielić się łupem schwytanym
i karki poklepać swym psom oddanym

...

Opublikowano

nie nie mylisz się!!Jednak jak napisałem to fragment, więc mam zamiar stworzyć coś więcej a już trochę mam!Ale musze popracować nad tym wszystkim jeszcze!!Bo to fragment, a jeszcze nie wiem czy coś bedzie po tym bo przed napewno :)
Pozdrawiam

Opublikowano

Stara śpiewka: interpunkcja nie ogranicza się tylko do przecinków (a te i tak są rozsiane gdzie było wygodnie). Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że rymy naginają znaczenie: fraza o worze brzmi komicznie w zestawieniu z dramaturgią fragmentu, ząb prawdziwy to też dość namolne określenie - psy sztucznych szczęk raczej nie miewają; nie budzą mojego zaufania "chruściele" - o co chodzi? Określenie kniei czy nazwa ptaka?

Opublikowano

Wytłumaczę się na wszelki wypadek: chodziło mi tylko o to, że rymowanie to trudna sztuka i że wiersz nie do końca dobrze się z niej wywiązuje, a nie o złośliwości czy krytykanctwo.

Opublikowano

Ale jak widzisz strałem się, aby była średniówka i równa licza sylab!!Dodatkowe utrudnienie a że zaczynam tak pisać to może nie jest najlepiej!!Mickiewiczem nie jestem :), ale kto wie :P
Pozdrawiam

Opublikowano

No cóż, różne mogą być parodie "Pana Tadeusza".
Pozwoliłem sobie trochę przerobić.

Myśliwy w usta róg uchwyciwszy,
całą pojemność płuc wypuściwszy,
dźwięk wydał taki, że bór zlękniony,
echem odkrzyknął: Zamilcz, szalony!
Pędzą psie bestie, posłańce śmierci,
a każdy nosem po ziemi wierci;
ścigają, tropią, gonią zwierzynę,
aby ją posłać w łowów krainę,
w dodatku wiecznych i bez powrotu.
Tutaj poecie brakło polotu,
i w szczęki chwyta jagnię jelenia
aby je zdusić w jękach cierpienia.
Zbiegli się ludzie, psów właściciele
Patrzą, nie jagnię to, ale cielę,
Więc łowy wieńczą zgrabnym kupletem:
Mościpanowie! Zabić poetę!

Pozdrawiam. ;))
Ja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @bazyl_prost bingo, miłość to emocje, których nawet polizać niesposób. Mimo to wierne od powicia do pochówku
    • Autorzy: Michał Leszczyński + Agata Lucjana Dmitrzak + AI.      Mechanizmy mezaliansowe   ten akurat uroczy książę i z tej właśnie bajki wpadł na biednawą lecz wprost cudowną kobietę a jednak nie szło im okrutnie razem przez życie pójść być może wybrzmiała nierówność rodzinnych niedogodności   nie tak!   swego czasu staranni zawodem oboje małżonkowie obrali odgórnym przypadkiem inne drogi zawodowo nie mogli dojść do konsensusu oboje ciągle patrzyli, ale traf chciał, że w różne strony niemałej kuchni i tak pan jakoś za mocno się nagle postarzał brzuch, siwe włosy, łysina i te przeszłe zwyczaje przerażona żona poszła w czaty i ujmujące messangery (przecież ona u boku tego starego dziada tak nie skona)   dwa obozy co szumnie zowią się a-politycznymi jednak zaczęły dużą grę jakby nie tej melodii wtargnęły nieszczęściem i do tego małżeństwa bo mąż taki biały, a żona taka czerwona to już rozwód dokładny!   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeeech   prezes na stanowisku postawił od siebie na młodszą wątłe choć jędrne aktywne wielkie starania przegoniły zwyczajnie podobno nieatrakcyjną (spotkasz go czasem u boku uśmiechniętej nimfetki) byle płaczu nad kategorią   wielce dama trudem i dużym wysiłkiem awansowała firma chętnie sypnęła na nią nielekkim groszem martwi się taki mąż, który nieco za mało zarabia bo z głowy rodziny przemienił się w tego podobno gorszego   tam pewna para starannie postarała się o ważne dziecko postradała jednak zmysły w próbach jego przychowania ona chciała syna bankowcem, mąż artystą, raperem - może dziadkowie i babcie mieli na to jeszcze inny pomysł   taka ona kochała ponad życie tego prywatnego zbira zbój Stefan poszedł za różne winy do więzienia i nawet pisał do niej przecież płomienne listy ale ona musiała sobie w życiu poradzić nie- -sama   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeech   pewien pan postanowił przeczytać to wielkie życie okupił się książkami i dał im rozległe godziny czasu a potem z ukosa zaczął na nią nienamiętnie zerkać że co ona nie przemyślała, że o co, a taka głupia (owszem bywało gdzieniegdzie zupełnie na odwrót)   dociekliwa dziewczyna ukończyła kursy komputerowe opanowała w ważnym stopniu rodzinnego laptopa przejrzała kiedyś te historie i te niby dziwne treści jej chłopak to teraz zbok, to już taki jakiś dziwny idiota   on na pewną ważką sprawę miał nieco inny pomysł spokojem nie mógł go żadnym sposobem przeforsować myślał, a – zagram Va Bank, wyjdzie na wielkie moje ona – cóż – rzuciła papierami, przywołała w tan Mariusza notariusza notariusza   Ależ osobno, taka sposobność, że osobność. Łech, Łech, Łech. eeeech Łech. Łech. Łech.  no ech!  
    • @Rafael Marius zawsze :) @viola arvensis miło, że tak myślisz, dziękuję :) @Leszczym @Łukasz Jasiński dziękuję :)
    • @Marek.zak1 mnie nie chodzi o instrukcje obsługi tylko o to że zanikają dobre obyczaje, bo jak gospodarować żywnością każdy z nas wie ale jak okazać serce i pomóc starszej bliskiej rodzinie to już niekoniecznie. Kiedyś rodziny wielopokoleniowe  mieszkały w jednym domu piekło się chleb i całowało dziadka w rękę dzisiaj okrada się z ostatnich pieniędzy i szuka się dla niego domu spokojnej starości. Wiem z przekazów rodzinnych że poseł do sejmu Rzeczypospolitej majątek zadłużył aby móc jeździć po świecie w sprawach polskich, dziś posłowie mają instrukcję co mogą ukraść żeby nie siedzieć a nawet jak przesadzą to zawsze ktoś ich ułaskawi. Przez to i my na wzajem siebie nie szanujemy i upadają dobre obyczaje. Ja wychowany surowo (bez okazywania czułości) z miłością do ojczyzny robię z tym obrachunek i pokazuję rodzicom inną rzeczywistość i pytam czy dobrze zrobili że obarczyli mnie tym brzemieniem na całe życie. @Jacek_Suchowicz masz rację dziękuję 
    • @Jacek_Suchowicz cóż "żyjemy tak jak śni my-samotnie" więc to bardzo osobiste ale czy małe?  @Witalisa dzięki wielkie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...