Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

adamm1

Rekomendowane odpowiedzi

Po magicznej nocy przy kawie o świcie
górnolotna miłość znów przegrywa z życiem
Uniesienia bledną, zmysły już nie płoną...
Nie jestem z aniołem - egzystuję z żoną

 

Namiętne igraszki idą w zapomnienie
Ważniejsze rachunki, i ich opłacenie
Mogłabyś mi puścić spojrzenie zalotne
Ale ty mnie zbywasz, czar umyka, oknem

 

I znowu mi trujesz o twym życia trudzie
Że żyjemy biednie, pogrążeni w nudzie
Słucham i nachodzi mnie to przeświadczenie
Kiedy słońce wschodzi gaśnie zrozumienie.

 

Między demonami jest pewna odmienność
Baba dniami kąsa, wampir woli ciemność
A co do ciemności, gdy nadchodzi wieczór...
Przy blasku księżyca, znów jestem z kobietą.

Edytowane przez adamm1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...