Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jakemże Twych zrodzonych pnączy ból nie czuje, ileż to mroku w twej skroni niezgromionego być musi
Przeto niewiernych nawrócić nam trza i onegdaj w światłości prowadzić nasz byt ku wieczności zrodzonych
Stajemy nad przepaści mrokiem, skąd otchłań ma goni do śmierci i kniei gdzie ludzi zagorzałych tłum stoi
W rozpaczy, rozterce ma dusza się unosi ku wysokości niebios, ku dębowej desce wyciosanej z morza uczuć litości
Możności naszej nikt w stanie jest pojąć, gdy w oczy złu spojrzy nikczemny wróg światła
Na drogach życia majestatu niewiernych w kolebce białej karty nie splamionej grzechami powodzi zła
Na wyżynach tam stoję, gdy oni na dole jak szczury nikczemne rwą me ciało na części bezlitośnie
I diabeł spoziera ukradkiem ku prawdzie pastwiska i pasących się niegdyś białych owiec przeszłości
Ludzkość nie zauważywszy cieni swych rodaków przemija jak źdźbło trawy zroszonej letnim powiewem
Przez urodzaje gwiazd i bezkresne równiny przewija ulewy gorzkich źródeł jak lustra odbijające nienawiść
Szczezłe katusze otaczające grono naszych smukłych posągów owijających nienaruszone czyste serca
Jak wykuta z kamieni nasza egzystencja, szczodrze zwijająca w tabory a chełpiąca się krwią pokonanych

Opublikowano

takem przyszedl tutaj i wiersz tem przeczytal w slow znaczeniach niczem w krwi niemowlat bezbronnych utaplany, na bestyjy grzbiecie do piekiel domu mego poniose go aby ojciec moj i twoj ale nie nasz przeczytal i zaplakal, o gromem glupoty swiata tego razony a lzy jego upadlszy na ziemie zycie nowym drzewem wyrosna z ktorego nowa ewa owoc zerwie aby nakarmic smoka o glowach siedmiu co swiat posiadzie i nowy lad wprowadzi

;DD
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar To dojrzały, refleksyjny utwór. Mimo prostoty języka niesie głębokie przesłanie. Można go odczytywać jako próbę oswojenia się z tym, co nieuchronne – i to właśnie czyni go wartościowym. Twój wiersz porusza uniwersalne, trudne tematy: śmierć, smutek i żal. Są one ujęte jako nieuniknione elementy ludzkiego życia – „życiowe wariacje” – co jest trafnym i filozoficznym podejściem.
    • siedzę w tym barze z piwem za dwa dolce i dziwką, co pachnie jak spalony toast. wszyscy tu czekają — na koniec zmiany, na wygraną w totka, na śmierć z klasą. a klasa tu umarła w '87. facet obok gada o swojej kobiecie, że go zdradziła z pastorem. pastor podobno ma lepsze auto, i większe poczucie winy. może też większego fiuta — nie wiem, nie pytam. w łazience śmierdzi krwią i wybielaczem, jakby ktoś próbował zedrzeć z siebie czas paznokciem. kiedy wracam do stolika, kelnerka mówi mi, że wyglądam na zmęczonego. mówię jej, że to nie zmęczenie, to życie mnie przeżuło i wypluło jak pestkę wiśni. śmieje się. ma ładne zęby jak na kogoś, kto widział tyle, co ja. wracam do domu, pies szczeka, kot nie żyje, a listonosz zostawił rachunek za wodę, której nie mam i światło, którego nie chcę. odpalam papierosa, patrzę w ścianę, i myślę, że jutro będzie dokładnie takie samo. i to, kurwa, najlepsze, na co mogę liczyć.
    • śmierć smutek żal to życiowe wariacje z którym człowiek musi walczyć   uczyć się od nich powagi nie wmawiać sobie że to tylko chwila że to słaba nić   te trzy proste słowa to prawda o życiu której musimy się nauczyć
    • @Berenika97W punk super bardzo mi sie podoba!
    • Grzech I   migrena kawa plus jedna tabletka półmrok kot za ciemno na papier   płonie Australia myśliwi ratują zwierzęta w butach z kangura ech! przynajmniej wyznają zasadę zjem mięso które sam zabiję   czy my naprawdę nie jesteśmy w stanie ugasić jednego pożaru przecież już nawet próbujemy powstrzymać zmianę klimatu   Grzech II   Mistrz świata wśród ludzi powiedział o sobie szachista gracz GO e-sportowiec AI bije ich wszystkich na głowę ten drugi przegrał z nią 5-0 ta nowsza w tym samym stosunku pobiła tą pierwszą   prawie się nabrałem na gimnastycznego robota salta fiflaki szpagaty poczciwy algorytm ten mniej sprawia że nigdy nie pudłuje strzelając zawsze rozpoznając żywą istotę ciekawe jaki będzie następny   Grzech III   czy moglibyście nie zamieszczać reklam do tego co właśnie powiedziałem przynajmniej raz dziennie wyrażam zgodę na ten informacyjny szalet co rozsadza mi głowę zawód przyszłości - czyściciel zwojów mózgowych co z tego że za pomocą cyfr jesteśmy zapisani co z tego że kupują tryliard dodatkowych serwerów by to wszystko o nas gromadzić pozdrawiam Snowdena machając do niego na przystanku życia - wszystko mi jedno    Grzech IV   już od następnego poniedziałku zostanę wegańskim hipsterem 5.1 będę szejkował na almondowym mleku jagody goji i acai marynowane liście eukaliptusa przegryzając suszone mango i liczi wsmarowując w boskie ciało olej kokosowy a później dorzucę grosik w crowdfundingowej zbiórce na ratunek orangutana w brazylijskim lesie deszczowym   Grzech V ostatni   zawsze wojna zawsze walka przecież życie nie znosi próżni                     *gdzieś pod koniec 2019
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...