Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nad Świętą 

 

przestało padać 
słońce rozpływa się w kałużach 
i w pobliskiej rzece
święta ożyła
w jej ramionach kaczki
łabędzie wiją gniazda 
ptasie rozmowy 
mieszają się z nurtem wody

 

walc wiedeński i ja
pośrodku życia

 

 

Sylwia Błeńska  24.4.2018

 

Święta -Rzeka płynie środkiem Żuław Malborskich, mijając Nowy Staw i Nowy Dwór Gdański. Uchodzi do Szkarpawy w pobliżu Tujska.

Edytowane przez Silver (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witalij Waldemarze tak ciekawie to u mnie wiosną. Teraz to szaro i ponuro, choć każda pora roku ma coś w sobie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Bardzo ciekawy klimat. Lubię :)

Pozwoliłem sobie jednak na niewielkie przeróbki, mam nadzieję, że daleko nie odbiegłem od głównej myśli. Może coś się przyda... :)

 

przestało padać 
słońce pływa w kałużach

iskrzy w rzece

 

święta ożyła
w jej ramionach kaczki
łabędzie wiją
ptasie rozmowy 
mieszają się z nurtem

 

pośrodku życia

walc wiedeński i ja

 

Pozdrawiam serdecznie :)

 

P.S.: Podobnie jak np. Czarek, powtarzasz tytuł. Może to nie jest jakiś błąd, ale moim zdaniem jest to zupełnie nie potrzebne :)

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Pana wersja  jest ciekawa , ale ja jednak pozostanę przy swojej

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, doczytałam. Przyznam że jakoś 

Specjalnie nie powtarzam tytułu. Porostu tak wychodzi . Tworząc nowy tekst zwrócę na to uwagę

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

PS. Może lepiej będzie bez Pani wolę Sylwia

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No, też tak myślę :) :) :)

Chodzi mi o to, że tworząc nowy wątek podajemy jego tytuł, więc podawanie jeszcze raz tytułu w komentarzu go rozpoczynającym wydaje mi się już lekko zbędne. Zdarza się to jednak niektórym użytkownikom, a niektórzy robią to z jakiegoś powodu wręcz nagminnie :). Zupełnym przeciwieństwem są np. publikacje Iwonaromy, która przenosi pierwszy wers swoich utworów do tytułu. Postrzegam taki zabieg jako celowy i, w sumie, dosyć interesujący... dopóki nie stanie się manierą :).

Wszystkiego Dobrego :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreas Witaj Andrzeju, chyba się przepoczwarzam, troszkę na biel, troszkę na prozę, jakąś hybrydą się staję. Chyba lubisz ogrodowe prace, mnie tak mocno przymuszali, że teraz wystarczą mi kwiatki w doniczce lub ba balkonie. Te z balkonu zdjęłam i tak, bo wiatr u mnie tam  harcuje jak na Łysej Górze i zabiera płatki kwiatom - to dla mnie nie ma sensu. Pozdrawiam wzajemnie :)
    • @FaLcorN a ja jeszcze taka nieogarnięta... mam nadzieję, że zdążę ;)
    • @StraconyI to większość z nich. Bywa,że chciałbym swoją seksualność zmienić z hetero na homo i to właśnie z tego względu, ale jakoś nie mogę... Pozdrowionka.
    • @Migrena Wstydzą się oczu jeziora,                       pluskiem wody... nas woła! Pozdrawiam, wydaje się że patrzy?
    • Miłość! - jak jedwab - na ciele - spojrzeń, miraży nieskończenie wiele. Kwiaty majowe, głowa pochylona Szuka w Twych rysach rysu Apollona.   W objęciu, w uśmiechu, wśród gier, słychać cichy szelest, tylko cichy szmer, wśród słońca fanfar, wśród dzwonków, wśród tanów, tętni i wybrzmiewa pieśń wiosny łanów.   Dech rozedrgany a dłonie zwilżone, usta rozwarte a oczy zmęczone. Wzrokiem wodzimy po całej przestrzeni, sobą - jak ułomkiem chleba - karmieni.   Biel skóry, czerwień - wyrwana przed ciało, cisza świata, co krzyczy - mało, mało! Zerwać, wyszarpać, napoić, ukochać, zjednoczyć się, by potem znów szamotać.   Dwa pawie, pazury, mrok i tortury! Światło! Ach - to już! I choć nad rankiem słońce blaskiem wita, wśród nocy Erosa róża zakwita.   Porzuć myśli, porzuć słowo! Tylko w szeptach, różę pochwyć kurczowo - rwij ją w szale, chciej wyszarpać jej słodycz! Tylko gniew zachowaj - i krzycz!   12/02/2025
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...